Franciszek: Wiara jest centrum całej historii Maryi

KAI |

publikacja 15.08.2015 15:18

"Nasze życie, widziane w świetle Maryi wniebowziętej nie jest tułaczką" - przekonuje papież.

- Nasze życie, widziane w świetle Maryi wniebowziętej nie jest tułaczką bez kierunku - przekonywał papież Franciszek przed południową modlitwą Anioł Pański na placu św. Piotra w Watykanie.

Franciszek: Wiara jest centrum całej historii Maryi   MAURIZIO BRAMBATTI /PAP/EPA Papież Franciszek podczas modlitwy Anioł Pański 15 sierpnia
W Uroczystość Wniebowzięcia Najświętszej Maryi Panny Ojciec Święty przypomniał, że św. Elżbieta podczas spotkania z oczekującą na narodziny Jezusa Maryją, wskazała na jej wiarę.



TŁUMACZENIE:
„Wiara jest centrum całej historii Maryi. Wie Ona, i mówi o tym, że na historii ciąży przemoc ludzi aroganckich, pycha bogaczy, zarozumiałość pysznych. Jednak Maryja wierzy i głosi, że Bóg nie opuszcza swoich dzieci, ubogich i pokornych.”

Papież dodał, że historia życia Maryi, wielkie rzeczy dokonane przez Boga, ukazuje sen i cel życia każdego człowieka.



TŁUMACZENIE:
„Nasze życie, widziane w świetle Maryi wniebowziętej nie jest tułaczką bez kierunku, ale jest pielgrzymką, która pomimo wszystkich jej niepewności i cierpienia, ma bezpieczne miejsce przeznaczenia: dom naszego Ojca, który nas z miłością oczekuje.”

Kończąc krótkie rozważanie Franciszek zapewniał, że kiedy ta ziemska pielgrzymka dobiega końca, pielgrzymowi jaśnieje znak pociechy i nadziei, jakim jest Imię i Oblicze Matki Bożej.

Pełny tekst papieskich rozważań na następnej stronie.

Po modlitwie „Anioł Pański” Franciszek wyraził współczucie ofiarom wybuchów i pożarów, do jakich doszło w nocy z 12 na 13 bm. w porcie Tiencin (Tianjin) w północnych Chinach.

Drodzy bracia i siostry,

Myślę w tej chwili o mieszkańcach miasta Tianjin w Północnych Chinach, gdzie kilka wybuchów w dzielnicy przemysłowej spowodowało wiele ofiar śmiertelnych i licznych rannych oraz ogromne straty. Zapewniam o swej modlitwie za tych, którzy zginęli i za wszystkie osoby, doświadczone tym nieszczęściem: niech Pan obdarzy ich ulgą i niech wspiera tych, którzy starają się złagodzi ich cierpienia.

Drodzy bracia i siostry, dzień dobry, radosnego przeżycia uroczystości Wniebowzięcia Matki Bożej,

Dziś Kościół obchodzi jedno z najważniejszych świąt poświęconych Najświętszej Maryi Pannie - uroczystość Jej Wniebowzięcia. U kresu swego ziemskiego życia Matka Chrystusa wstąpiła z ciałem i duszą do nieba, czyli do chwały życia wiecznego, w pełnej komunii z Bogiem.

Dzisiejsza Ewangelia (Łk 1, 39-56) przedstawia nam Maryję, która zaraz po poczęciu Jezusa za sprawą Ducha Świętego udała się do swej starszej krewnej Elżbiety, która także cudownie oczekiwała syna. W tym spotkaniu, pełnym Ducha Świętego, Maryja wyraża swoją radość hymnem Magnificat, gdyż w pełni uświadomiła sobie znaczenie wielkich rzeczy, jakie dokonują się w Jej życiu: przez Nią bowiem wypełnia się oczekiwanie Jej ludu.

Ale Ewangelia ukazuje nam także, jaki jest prawdziwy powód wielkości Marii i Jej szczęścia: jest nim wiara. Elżbieta pozdrawia Ją bowiem następującymi słowami: "Błogosławiona jesteś, któraś uwierzyła, że spełnią się słowa powiedziane Ci od Pana" (Łk 1, 45). Wiara jest sercem całej historii Maryi. Wie Ona i mówi o tym, że na historii ciąży przemoc ludzi możnych, pycha bogaczy, zarozumiałość pysznych. A jednak Maryja wierzy i głosi, że Bóg nie opuszcza swoich dzieci, ubogich i pokornych, ale pomaga miłosierną troską, strącając władców z tronu, rozpraszając pysznych, zamkniętych w swoich sercach.

Hymn Maryi pozwala nam również odgadnąć pełny sens Jej historii: jeśli łaska Pana jest motorem historii, to nie mogła zaznać "skażenia w grobie Dziewica, która wydała na świat Dawcę wszelkiego życia" (Prefacja). To wszystko dotyczy nie tylko Maryi. "Wielkie rzeczy" dokonane przez Wszechmogącego dogłębnie wiążą się też nas, mówią o naszej podróży przez życie, przypominają nam o oczekującym nas celu, jakim jest Dom Ojca. Nasze życie, widziane w świetle Maryi Wniebowziętej, nie jest wałęsaniem się bez celu, ale jest pielgrzymką, która, pomimo wszystkich swych niepewności i cierpień, ma bezpieczne miejsce przeznaczenia: dom naszego Ojca, który nas z miłością oczekuje.

Tymczasem, kiedy mija życie, Bóg sprawia, że jaśnieje dla "pielgrzymującego ludu źródło pociechy i znak nadziei” (tamże). Znak ów ma oblicze i imię: jaśniejące oblicze Matki Pana, błogosławione imię Maryi, łaski pełnej, błogosławionej, ponieważ uwierzyła w słowo Pana, wielkiej wierzącej. Jako członkowie Kościoła mamy mieć udział w chwale naszej Matki, bo dzięki Bogu, my także wierzymy w ofiarę Chrystusa na krzyżu a przez chrzest jesteśmy włączeni do tej tajemnicy zbawienia.

Dziś wszyscy razem prosimy, aby podczas naszej pielgrzymki na ziemi, zwróciła na Ona nas swoje miłosierne spojrzenie, rozjaśniła naszą drogę, ukazując nam cel, a po tym wygnaniu ukazała nam Jezusa, błogosławiony owoc jej łona. Wołajmy: o łaskawa, o litościwa, o słodka Panno Maryjo.