Papież o skutkach działalności wydobywczej

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 17.07.2015 18:57

„Zjednoczeni w Bogu usłyszymy ten krzyk” – pod tym hasłem odbywa się w Rzymie seminarium o trudnej sytuacji społeczności dotkniętych skutkami często rabunkowej działalności wydobywczej w krajach Afryki, Azji i Ameryki.

Papież o skutkach działalności wydobywczej Henryk Przondziono /Foto Gość „Zjednoczeni w Bogu usłyszymy ten krzyk” – pod tym hasłem odbywa się w Rzymie seminarium o trudnej sytuacji społeczności dotkniętych skutkami często rabunkowej działalności wydobywczej w krajach Afryki, Azji i Ameryki.

Promotorem spotkania, zorganizowanego w Centrum Kongresowym Salesianum, jest Papieska Rada „Iustitia et Pax”. Uczestniczą w nim przedstawiciele ponad 30 takich społeczności.

Trzydniowe obrady mają charakter zamknięty. Ma być to przede wszystkim czas na zebranie świadectw dotyczących tego typu sytuacji, podjęcie nad nimi refleksji, wymiana doświadczeń oraz opracowanie propozycji działań w tym zakresie, tak ze strony Kościoła, jak i samych dotkniętych procederem społeczności. W seminarium uczestniczą również przedstawiciele 15 konferencji episkopatów, wielu zgromadzeń zakonnych, a także takich organizacji, jak Caritas, CIDSE czy „Kościół i kopalnie”.

Specjalne przesłanie do uczestników seminarium wystosował na ręce kard. Petera Turksona Papież Franciszek. Pisze w nim m.in., że jego uczestnicy chcą podjąć echo wołania wielu ludzi, rodzin i społeczności, cierpiących bezpośrednio czy pośrednio skutki negatywnych działań wydobywczych. Z ich strony jest to „krzyk bólu w odpowiedzi na przemoc, groźby i korupcję; krzyk oburzenia i wołania o pomoc tam, gdzie łamane są prawa człowieka, rażąco czy po cichu deptane w odniesieniu do zdrowia ludzi, warunków pracy, czasami niewolnictwa i handlu ludźmi, którym karmi się tragiczne zjawisko prostytucji; krzyk smutku i bezradności wobec zanieczyszczenia wody, powietrza i gleby; krzyk niezrozumienia dla braku procesów integracyjnych i wsparcia ze strony władz cywilnych, lokalnych i krajowych, których zasadniczym obowiązkiem jest promowanie dobra wspólnego”.

Franciszek przypomniał w tym kontekście także wymiar ekologiczny, o czym pisał szeroko w encyklice Laudato si’, ponawiając apel o konieczną opiekę nad naszym wspólnym domem wobec dramatycznych skutków degradacji środowiska. Ogromnie ważna jest tu rola rządów poszczególnych państw, ale także międzynarodowych spółek, przedsiębiorców, inwestorów, władz lokalnych nadzorujących prowadzenie działalności wydobywczej czy też firm zajmujących się obrotem minerałami. „Ci wszyscy ludzie są powołani do przyjęcia działań inspirowanych faktem, że stanowią jedną rodzinę ludzką, gdzie wszystko jest ze sobą powiązane. Prawdziwa troska o nasze życie i naszą relację z naturą jest nieodłączna od braterstwa, sprawiedliwości i lojalności wobec innych” – napisał Ojciec Święty.

***

Podczas specjalnej konferencji prasowej, rozpoczynającej seminarium przewodniczący Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” wskazał na problemy, z jakimi borykają się zwykli ludzie związani z pracą w kopalniach, a także całe społeczności mieszkające na terenach, gdzie wydobywa się różne minerały. Kard. Peter Turkson podkreślił, że Kościół jest świadomy wielu tych problemów. Podejmuje też konkretne działania, zwłaszcza gdy chodzi o poszanowanie godności człowieka. Chce być blisko tych, którzy doświadczają w tym sektorze przemocy i niesprawiedliwości.

„Kościół przy różnych okazjach i przez wiele lat dokładnie śledzi działalność górniczą. Na szczeblu krajowym dokumenty poszczególnych Konferencji Episkopatów potępiają łamanie praw człowieka, bezprawie, przemoc i wykorzystywanie złóż w sposób nieodpowiedni bądź problematyczny ze względu na lokalne bezpieczeństwo żywnościowe. Amerykański biskup Richard Pates w liście opublikowanym 24 lipca 2014 r. opisuje sytuacje dotyczące działań niektórych międzynarodowych przedsiębiorstw górniczych w takich słowach: «zgubne konsekwencje działalności górniczej dla zdrowia publicznego i środowiska naturalnego, przemoc, działalność gangów, narkotyki, broń i handel ludźmi, instytucje niezdolne do egzekwowania prawa, niekaralność korupcji, bieda, a także nierówny i nieodpowiedni rozwój gospodarczy». Papieska Rada ma świadomość zaangażowania w te sprawy wielu podmiotów. Wszystkie te głosy idą w jednym kierunku: w obliczu takich sytuacji nie można pozwolić, by obojętność, cynizm i bezkarność trwały nadal. Trzeba radykalnej zmiany paradygmatu, mając na uwadze dobro wspólne, sprawiedliwość, zrównoważony rozwój i godność człowieka” – powiedział kard. Turkson.