Światowy kongres wykluczonych czeka na Papieża

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 09.07.2015 06:42

W tle papieskiej podróży do Ameryki Łacińskiej odbywa się od wczoraj w Santa Cruz w Boliwii światowy kongres tak zwanych ruchów ludowych. Jego gospodarzem jest prezydent Evo Morales, który sam z takich środowisk się wywodzi.

Światowy kongres wykluczonych czeka na Papieża Roman Koszowski /Foto Gość Urubicha - wioska w dzungli oddalona 40 km od najblizszego asfaltu, zamieszkiwana przez plemie indian Guarayos

Współorganizatorem kongresu jest Papieska Rada „Iustitia et Pax”. Jak podkreśla jej przewodniczący kard. Peter Turkson, głównym celem tego wydarzenia jest wydobycie na światło dzienne ogromnej rzeszy wykluczonych.

„Ojciec Święty często wypowiada się przeciwko źle funkcjonującemu systemowi gospodarczemu i finansowemu – powiedział Radiu Watykańskiemu kard. Turkson. – Natomiast gdyby udało się zintegrować tych wszystkich, którzy są wykluczeni, świat stałby się o wiele lepszy. Na 7 miliardów ludzi, 3 miliardy należy do tego sektora „nieformalnego”. Nieformalnego w tym sensie, że tych ludzi nie uznają państwa ani rządy. Dla nich oni nie istnieją, skoro nie płacą podatków. A zatem jest ogromny sektor ludzkiej działalności, którego się po prostu nie uznaje. Ludzie ci żyją na własną rękę, wykonują pracę, której nikt nie chce się podjąć. To ogromne zjawisko wykluczenia wymaga, byśmy uznali znaczenie tej części ludzkości. A wtedy świat stanie się lepszy dla nas wszystkich”.

Dziś późnym wieczorem (czasu polskiego) udział w kongresie ruchów ludowych weźmie również Ojciec Święty.