Chwała ukryta w żłóbku

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 06.01.2015 21:00

Do modlitewnego rozważania o Trzech Mędrcach i ich drodze w poszukiwaniu Mesjasza zachęca nas Kościół w uroczystość Objawienia Pańskiego. Przypomniał o tym Papież podczas Mszy w Bazylice Watykańskiej.

Chwała ukryta w żłóbku Andrzej Macura / CC-SA 3.0 Żłóbek przedstawia nam inną drogę od tej, jaką zachwyca się mentalność tego świata: jest to droga uniżenia Boga, Jego chwały ukrytej w żłóbku w Betlejem, w krzyżu na Kalwarii, w cierpiącym bracie i siostrze

Wskazał, że Dzieciątko narodzone w Betlejem z Maryi Dziewicy przyszło nie tylko dla ludu Izraela, reprezentowanego przez pasterzy z Betlejem, ale także dla całej ludzkości, uosabianej właśnie przez Mędrców ze Wschodu.

Jak zauważył Franciszek, wspomniani w Ewangelii „magowie” byli według tradycji ludźmi mądrymi. Studiowali gwiazdy, badali niebo w kontekście kultury i wierzeń, które przypisywały gwiazdom wpływ na sprawy ludzkie. Reprezentowali oni ludzi poszukujących Boga w religiach i filozofii całego świata. Poszukiwali prawdziwego światła. Idąc za światłem, szukali światła. Wyruszyli na poszukiwanie Boga. Widząc znak gwiazdy, odczytali go i wyruszyli w drogę. Na swej drodze napotkali jednak wiele trudności.


„Po przybyciu do Jerozolimy idą do pałacu królewskiego, gdyż uważają za oczywiste, że nowy król narodzi się w monarszym pałacu. Tam tracą z oczu gwiazdę. Ile razy traci się z oczu gwiazdę! I napotykają pokusę, zastawioną tam przez diabła: jest to oszustwo Heroda. Król Herod okazuje zainteresowanie dzieckiem, jednak nie po to, żeby oddać Mu pokłon, ale aby Je wyeliminować. Herod jest człowiekiem władzy, który w innym widzi jedynie swojego rywala. I w istocie uważa też Boga za rywala, a wręcz za rywala najbardziej niebezpiecznego. W pałacu Heroda Mędrcy przeżywają chwilę ciemności, przygnębienia, którą udaje im się przezwyciężyć dzięki natchnieniom Ducha Świętego, mówiącego przez proroctwa zawarte w Piśmie Świętym. Wskazują one, że Mesjasz narodzi się w Betlejem, mieście Dawidowym” – mówił Ojciec Święty.

Po pokusie, której Mędrcy doświadczyli w Jerozolimie, kolejna pojawiła się, kiedy przybyli do Betlejem, gdzie zobaczyli maleńkie dzieciątko.

„Przybywając do Betlejem, znaleźli «Dziecię z Matką Jego, Maryją» (Mt 2,11). Po pokusie w Jerozolimie pojawiła się druga wielka pokusa: odrzucenia tego, co małe i nieznaczne. A tymczasem «upadli na twarz i oddali Mu pokłon», składając Mu swoje cenne, symboliczne dary. Zawsze pomaga im łaska Ducha Świętego, ta łaska, która za pośrednictwem gwiazdy wezwała ich i kierowała na drodze, teraz pozwala im wejść w tajemnicę. Ta gwiazda, która towarzyszyła im w drodze, daje im wejść w tajemnicę. Prowadzeni przez Ducha, dochodzą do tego, by uznać, że kryteria Boga są bardzo różne od kryteriów ludzi, że Bóg nie objawia się w mocy tego świata, ale zwraca się do nas w pokorze swej miłości. Czy miłość Boga jest wielka? Tak! Czy miłość Boga jest potężna? Tak! Ale miłość Boga jest pokorna, tak bardzo pokorna! W ten sposób Mędrcy są wzorem nawrócenia na prawdziwą wiarę, bo bardziej uwierzyli w dobroć Boga, niż w pozorny splendor władzy” – powiedział Papież.

Franciszek pytał dalej: Co to za tajemnica, w której ukrywa się Bóg? Gdzie mogę Go spotkać? Przypominał, że wokoło widzimy wojny, wykorzystywanie dzieci, tortury, handel bronią, handel ludźmi... W tym wszystkim, we wszystkich tych braciach i siostrach najmniejszych, cierpiących z powodu tych sytuacji, obecny jest Jezus. Żłóbek przedstawia nam bowiem inną drogę od tej, jaką zachwyca się mentalność tego świata: jest to droga uniżenia Boga. I jest to tajemnica, której właśnie doświadczyli Mędrcy, a która stała się przyczyną ich nawrócenia.

„Mędrcy weszli w tajemnicę. Przeszli od ludzkich kalkulacji do tajemnicy: to było ich nawrócenie. A nasze nawrócenie? Prośmy Pana, aby pozwolił nam przeżyć tę samą drogę nawrócenia, jaką przeżywali Mędrcy. Aby nas bronił i wyzwolił od pokus zakrywających gwiazdę. Abyśmy zawsze żywili niepokój i stawiali sobie pytanie: «Gdzie jest gwiazda?», kiedy pośród złud światowych stracimy ją z pola widzenia. Abyśmy nauczyli się poznawania na wciąż nowy sposób tajemnicy Boga, abyśmy nie gorszyli się «znakiem», wskazaniem, tym znakiem, o którym mówili Aniołowie: «Niemowlę, owinięte w pieluszki i leżące w żłobie» (Łk 2,12), i abyśmy mieli pokorę, by prosić Matkę, naszą Matkę, aby nam Go ukazała. Abyśmy znaleźli odwagę, żeby uwolnić się od naszych iluzji, od naszych założeń, od naszych «świateł», i abyśmy poszukiwali tej odwagi w pokorze wiary i mogli spotkać Światło, Lumen, podobnie jak uczynili to trzej święci Mędrcy” – powiedział Papież.