Aborcja, pedofilia i tortury

Ordo Iuris

publikacja 26.05.2014 17:04

Agenda ONZ nie przeforsowała swych zamierzeń wobec Watykanu.

Aborcja, pedofilia i tortury Wilfried Huss / CC 1.0 Flaga ONZ

Po napastliwej krytyce Watykanu z początku 2014 r. przeprowadzonej przez Komitet Praw Dziecka ONZ, podobne usiłowania podjął Komitet przeciwko Torturom w ramach uwag końcowych z oceny raportu Stolicy Apostolskiej, dotyczącego wykonywania postanowień Konwencji przeciwko torturom.

W gorącej, towarzyszącej oczekiwaniu na dokument Komitetu dyskusji, środowiska nieprzychylne Kościołowi katolickiemu wyrażały nadzieje na ostry ton uwag końcowych. Mając na uwadze wypowiedzi niektórych jego członków, spodziewano się, że Komitet uzna zakaz i ograniczenia aborcji za „torturę” (takie stanowisko wyrażała m.in. reprezentującą USA Felice Gaer, według której „kobiety powinny mieć prawo wyboru” a odebranie im tego wyboru jest formą tortury). W ten sposób jednoznaczną ocenę moralną aborcji w Magisterium Kościoła chciano uznać za naruszenie Konwencji. Oczekiwano także, że Komitet uzna Watykan odpowiedzialnym za popełniane przez księży przypadki molestowania seksualnego.

Podczas dyskusji nad sprawozdaniem Stolica Apostolska zajmowała bardzo stanowcze stanowisko. W efekcie 22 maja uwagi końcowe okazały się w swoim wydźwięku o wiele łagodniejsze. Watykan podkreśla pozytywne aspekty wydanego przez Komitet dokumentu. Wskazuje m.in. że Komitet nie uznał, by Stolica Apostolska bądź osoby działające w jej imieniu złamały Konwencję. Komitet podkreślił znaczne wysiłki, jakie Watykan podjął w celu zapobiegania molestowaniu seksualnemu oraz wysokie kwoty, jakie diecezje przeznaczyły na odszkodowania dla ofiar molestowania. W końcu Komitet odrzucił stanowisko, zgodnie z którym działania na rzecz ograniczenia bądź zakazu aborcji miałyby być kwalifikowane jako forma tortur, nieludzkiego lub poniżającego traktowania w rozumieniu Konwencji.

Niemniej jednak, w uwagach końcowych Komitetu wyraża się bezzasadne przekonanie jakoby wszyscy księżą na całym świecie byli prawnie podporządkowani Watykanowi. Komitet bazuje na składanej przez księży przysięgi posłuszeństwa względem Papieża, ignorując fakt, że posłuszeństwo to ma charakter jedynie duchowy. W wymiarze prawa karnego księża podlegają jurysdykcji krajów, na terenie których przebywają i Papież nie dysponuje w tym zakresie żadnymi instrumentami prawnymi.

Niezależnie od powyższych zastrzeżeń, treść wydanego przez Komitet przeciwko Torturom dokumentu wskazuje, że Stolica Apostolska i wspierające ją organizacje odparły ideologicznie motywowany atak radykalnych środowisk. Pytanie, na jak długo.