Cieszyński "ks. Mateusz" złapał złodzieja

KAI |

publikacja 06.11.2013 11:35

43-letni ksiądz był jednym z dwóch przechodniów, którzy rzucili się za uciekającym ulicami Cieszyna złodziejem. Duchowny stanął na drodze przestępcy, pomógł go schwytać i powiadomił policję.

Cieszyński "ks. Mateusz" złapał złodzieja ROMAN KOSZOWSKI /GN Plan serialu "Ojciec Mateusz".

Jak informuje Komenda Powiatowa Policji w Cieszynie, do zdarzenia doszło 4 listopada w centrum miasta nad Olzą. Gdy 65-letnia cieszynianka wsiadała do zaparkowanego samochodu i uruchomiła silnik, drzwi auta otworzył nagle mężczyzna. Zabrał pozostawioną na tylnym siedzeniu torebkę z portfelem oraz dokumentami i zaczął uciekać. Ofiara kradzieży krzycząc, wezwała, aby ktoś zatrzymał złodzieja. Na jej wołanie o pomoc zareagowali idący ulicą mężczyźni.

Jeden z nich stanął na drodze uciekającemu złodziejowi. Okazało się, że 43-letni mężczyzna, który złapał złodzieja, jest wikarym jednej z cieszyńskich parafii. Pomógł odzyskać skradzioną torebkę z całą zawartością. Duchowny nie widzi w swej postawie nic nadzwyczajnego i uważa, że każdy w tej przypadkowej sytuacji zareagowałby podobnie.