„Wiara przeżywana poważnie pobudza do postępowania zgodnie z autentycznym miłosierdziem – stwierdził Franciszek. – Mamy tyle prostych świadectw ludzi, którzy stają się apostołami miłości w rodzinie, w szkole, w parafii, w miejscach pracy i spotkań towarzyskich, na ulicach, gdziekolwiek... Wzięli na serio Ewangelię! Prawdziwy uczeń Chrystusa angażuje się osobiście w posługę miłosierdzia, która obejmuje rozliczne, niewyczerpane formy ubóstwa człowieka. Wy także, drodzy przyjaciele, czujecie się posłani do najuboższych, najsłabszych, zepchniętych na margines braci i sióstr. Jest to wasze zadanie jako wiernych świeckich, którzy przyjęli chrzest. Tej posługi nie pełni się wyjątkowo czy okazjonalnie, ale jest ona zasadnicza. Kościół się z nią utożsamia, pełniąc ją codziennie. Każdego dnia stają przed nami sytuacje, na które trzeba odpowiedzieć. Codziennie każdy z nas wezwany jest, by pocieszać, by być pokornym, ale szczodrym narzędziem Opatrzności Boga i Jego miłosiernej dobroci, Jego miłości, która rozumie i współczuje, Jego pocieszenia, które podnosi i dodaje odwagi”.

Członkom „Circolo San Pietro” Franciszek dziękował szczególnie za ofiary na papieską działalność charytatywną, zwane „obolem św. Piotra”, które zbierają oni w rzymskich kościołach. „To wasz udział w mojej trosce o najbardziej potrzebujących w tym mieście” – powiedział Papież.