Abp Michalik: Kościół nie może się zrazić i znużyć!

ks. Rafał Pastwa

publikacja 20.10.2013 11:35

Podczas pobytu w Lublinie abp. Józef Michalik był oblegany przez dziennikarzy zarówno w kościele akademickim, jak i w gmachu KUL-u. Sensacji jednak nie było. Na konferencji prasowej padały za to trudne pytania.

Podczas homilii padły słowa wzmacniające środowiska katolickie Ks. Rafał Pastwa /GN Podczas homilii padły słowa wzmacniające środowiska katolickie
Kościół nie może się zrażać ani tez znużyć obroną swoich wartości - to jedno z przesłań homilii

Mszy św. inaugurującej nowy rok akademicki na Katolickim Uniwersytecie Lubelskim przewodniczył abp. Józef Michalik, przewodniczący Konferencji Episkopatu Polski. Podczas homilii podkreślił znaczenie obecności tego katolickiego uniwersytetu w naszej ojczyźnie. Zwrócił także uwagę na zagrożenia, jakie mogą towarzyszyć człowiekowi – studentowi i profesorowi – w dzisiejszej kulturze.

– Wspólnota uniwersytecka to nie tylko wspólnota poszukująca wiedzy, ale przede wszystkim prawdy, bez względu na panujące warunki. Klasyczny uniwersytet to nie tylko zgromadzenie mistrzów i uczniów, ale wspólnota rozwoju tego, co boskie i ludzkie w człowieku – w mistrzu, nauczycielu i uczniu. Dzisiaj w Polsce dominuje taka jakość uniwersytetu i szkoły, których misją ma być tylko kształcenie kompetentnych i skutecznych specjalistów. O wszystkim zaczyna decydować rynek pracy i płacy. Potrzebujemy dzisiaj praktycznych specjalistów, stąd pojawiła się promocja tzw. praktycznych kierunków akademickich. Tymczasem jest to wizja niepełna i od razu fałszywa. Nie ma dobrego fachowca bez zakorzenienia człowieka w głębokiej kulturze, bez wartości intelektualnych i duchowych. A uniwersytet jest miejscem, gdzie szukano prawdy o  świecie i człowieku we wszystkich wymiarach – powiedział przewodniczący KEP. Abp Michalik dodał, że dla uniwersytetu nie może stać się podstawą pragmatyzm i użyteczność, ale niezależność myśli i obrona człowieka. Nauka patologiczna, to ta, która uwalnia się od człowieka i skupia na samej sobie. KUL potrafił służyć ojczyźnie i ludziom często za cenę wielu ofiar. Podkreślił, że w okresie komunistycznym uniwersytet ten był miejscem, które przyjmowało tych, którym daleko było do Boga, ale nigdzie indziej ich nie chciano i nigdzie nie mogli szukać prawdy. - KUL pamięta o swojej tożsamości. Czy jednak dziś absolwenci naszych uczelni stają się mądrzejsi, szlachetniejsi i lepsi? Czy profesorowie mają odwagę pytać studentów o dobro i zło? Czy sami się do tych pytań odnoszą? – pytał abp Michalik.

Podczas konferencji prasowej na KUL-u zapytano abp. Michalika o jego nieprecyzyjne wypowiedzi dotyczące problemu pedofilii. Przewodniczący KEP powiedział: – Pedofilia to wielkie zło, dziecko należy chronić. Nigdy nie można zapomnieć, że Pan Jezus przypomniał kiedyś, iż zło zgorszenia dziecka jest tak wielkie, że gorszycielowi należałoby uwiązać kamień młyński u szyi i wrzucić w głębie morskie. To jest nauka Kościoła, której całe życie starałem się być wierny i staram się być wierny. Dałem temu wyraz także w wywiadzie „Raport o stanie wiary”. I warto tam sięgnąć, by poszerzony temat poznać i moją myśl – dodał metropolita przemyski.

Otwarcia uroczystości dokonał rektor KUL, ks. prof. Antoni Dębiński. Arcybiskup Józef Michalik otrzymał podczas uroczystości inauguracyjnej honorowy tytuł Deo et Patriae deditus.