"Biblijny doping" nie łamie Konstytucji

KAI |

publikacja 10.05.2013 16:52

Sędzia stanu Teksas zdecydował, że cheerleaderki z miejscowości Kountze, dopingując swoją szkolną drużynę futbolową za pomocą banerów z cytatami biblijnymi, nie łamią Konstytucji USA. Tego typu zachowanie, jak orzekł sędzia, chroni konstytucyjny zapis o wolności słowa i dlatego „biblijny doping” nadal będzie mógł być praktykowany.

"Biblijny doping" nie łamie Konstytucji AUTOR / CC 2.0

Sędzia Steven Thomas już jesienią ub.r. wydał tymczasowy werdykt przychylny dla cheerleaderek i zawiesił decyzję kuratora zakazującą wymachiwania transparentami z biblijnymi cytatami. Teraz swą decyzję potwierdził prawomocnie.

Zagrzewanie do sportowej walki szkolnej drużyny futbolu amerykańskiego za pomocą biblijnych cytatów to tradycja w malutkim, liczącym ponad 2 tys. mieszkańców Kountze, na wschodzie Teksasu. Od wieków dopingujące zawodników ze szkolnej drużyny koleżanki wypisywały na wielkich kartkach hasła takie jak: „Jeśli Bóg z nami, któż przeciwko nam”, a w czasie lokalnych zawodów piłkarze przebiegali ceremonialnie wśród wzniesionych haseł, zajmując pozycje na boisku.

W ub.r. ateistyczna organizacja Freedom From Religion Foundation (Fundacja na rzecz Wolności od Religii) z Wisconsin uznała, że zwyczaj ten łamie konstytucyjną zasadę rozdziału państwa od religii. Pozwane władze okręgu szkolnego chciały się szybko podporządkować dyktatowi ateistów i wydały zakaz tego typu dopingu sportowego. Wtedy jednak kuratorium zostało pozwane przez adwokatów z Liberty Institute, reprezentujących cheerleaderki.