„Św. Tomasz niczym Bach”

Stefan Sękowski/Kath.net

publikacja 08.01.2013 09:26

52 lata trwało tłumaczenie „Summa Theologiae” Akwinaty na język japoński

Św. Tomasz z Akwinu HENRYK PRZONDZIONO/GN Św. Tomasz z Akwinu
XVII-wieczna polichromia z sierakowickiego kościoła pod wezwaniem św. Katarzyny Aleksandryjskiej

- Pisma św. Tomasza są niczym utwór Bacha, mają rytm, który ułatwia dostęp. Gdy już byłem w środku tłumaczenia, poszło całkiem szybko – stwierdził japoński filozof Ryosuke Inagaki. Po 52 latach zakończył tłumaczenie słynnego dzieła Doktora Kościoła.

Naukowiec przetłumaczył 20 z 45 tomów japońskiego wydania i redagował je do końca. 84-letni Inagaki został ochrzczony, gdy był studentem, z dziełami św. Tomasza zapoznał go stacjonujący w Japonii amerykański oficer. W filozofii Akwinaty zainteresowało go przede wszystkim ujęcie pojęcia prawa naturalnego.

- Św. Tomasz chciał napisać instrukcję dla ludzi, którzy rzeczywiście chcą być szczęśliwi – mówi o „Summa Theologiae” filozof. Nieukończone przez dominikanina dzieło miało być w założeniu kompendium wiedzy teologiczno-filozoficznej. Składa się z czterech części (w skład każdej wchodzi wiele tomów) i traktuje m.in. o naturze Boga, etyce i sakramentach.