Wiara Maryi początkiem Kościoła

KAI |

publikacja 06.01.2013 23:56

Benedykt XVI na Anioł Pański 6 stycznia 2013.

Wiara Maryi początkiem Kościoła Henryk Przondziono/GN

Drodzy bracia i siostry!

Obchodzimy dziś Epifanię Pana, Jego objawienie się narodom, podczas gdy liczne Kościoły wschodnie, zgodnie z kalendarzem juliańskim, obchodzą Boże Narodzenie. Ta niewielka różnica, która sprawia, że nakładają się na siebie te dwa wydarzenia, podkreśla, że to Dzieciątko, urodzone w pokorze groty Betlejemskiej, jest światłością świata, że ukierunkowuje drogę wszystkich ludów. Jest to podejście, które zmusza do refleksji, także z punktu widzenia wiary: z jednej strony: w dniu Bożego Narodzenia, wobec Jezusa, widzimy wiarę Maryi, Józefa i pasterzy; dzisiaj w Epifanii, wiarę Mędrców przybyłych ze Wschodu, aby adorować króla Żydów.

Dziewica Maryja, wraz ze swym oblubieńcem, przedstawiają „szczep” Izraela, „resztę” zapowiadaną przez proroków, z której miał się narodzić się Mesjasz. Mędrcy reprezentują natomiast ludy, a możemy także powiedzieć, cywilizacje, kultury i religie, które są, że tak powiem, w drodze do Boga, w poszukiwaniu jego królestwa pokoju, sprawiedliwości i wolności. Najpierw istnieje zarodek, w osobie przede wszystkim Maryi, „córy Syjonu”: istota Izraela, ludu, który zna i wierzy w tego Boga, który objawił się Patriarchom i w ciągu historii. Ta wiara osiąga swoje wypełnienie w Maryi, w pełni czasów; w niej, „błogosławionej, która uwierzyła”, Słowo stało się ciałem, Bóg „pojawił” się na świecie. Wiara Maryi stała się pierwociną i wzorem wiary Kościoła, Ludu Nowego Przymierza. Ale ten lud jest już od początku powszechny i to widzimy dzisiaj w postaciach Mędrców, którzy docierają do Betlejem idąc za światłem gwiazdy i wskazań Pisma Świętego.

Św. Leon Wielki mówi: „Błogosławionemu patriarsze Abrahamowi zostało niegdyś przyrzeczone niezliczone potomstwo wywodzące się z tych narodów, a miało ono powstać nie jako potomstwo naturalne, lecz zrodzone z żywej wiary” (Kazanie 3 na Objawienie Pańskie, 1: PL 54,240). Wiara Maryi może być porównywana z wiarą Abrahama: jest ona nowym początkiem tej samej obietnicy, tego samego niezmiennego planu Boga, który znajduje teraz swoje wypełnienie w Jezusie Chrystusie. A światło Chrystusa jest tak jasne i silne, że sprawia iż zrozumiałym staje się zarówno język wszechświata, jak i Pisma Świętego, tak, że wszyscy ci, którzy, podobnie jak Mędrcy, są otwarci na prawdę mogą ją rozpoznawać i osiągnąć kontemplację Zbawiciela świata. Św. Leon mówi: „Niechże więc wejdzie do rodziny patriarchów całość narodów…niech… wszystkie narody oddają pokłon Stwórcy wszechświata. I nie tylko Judea, ale cała ziemia niech pozna Boga” (tamże). W tej perspektywie możemy również postrzegać święcenia biskupie, których z radością udzieliłem dziś rano w bazylice św. Piotra: dwóch nowych biskupów pozostanie w służbie Stolicy Apostolskiej, a pozostałych dwóch wyruszy w świat, aby być papieskimi przedstawicielami w dwóch krajach. Módlmy się za każdego, za ich posługę, i aby światło Chrystusa jaśniało na całym świecie.

Drodzy bracia i siostry!

Jutro Kościoły Wschodnie, które posługują się kalendarzem juliańskim, będą obchodzić Boże Narodzenie: w radości wspólnej wiary, kieruję do nich moje najserdeczniejsze życzenia pokoju, wraz ze szczególną pamięcią w modlitwie.

Dziś we Włoszech przypada dzisiaj Dzień Dzieciątka Jezus, poświęcony dzieciom, które angażują się w krzewienie Ewangelii i konkretną pomoc swoim najbardziej potrzebującym rówieśnikom. Drogie dzieci, dziękuję wam i zachęcam was: zanieście wszystkim miłość Boga!


Po polsku papież powiedział:  Serdecznie pozdrawiam - zgromadzonych na modlitwie Anioł Pański - Polaków. Szczególnie pozdrawiam uczestników Orszaków Trzech Króli, którzy wzorem ewangelicznych Mędrców ze Wschodu, wędrują ulicami wielu miast do duchowego Betlejem, by spotkać narodzonego Zbawiciela. Niech ta inscenizacja umocni wierzących, zbliży do Kościoła tych, którzy się od niego oddalili, pomoże znaleźć Boga tym, którzy Go szukają. Uczestnikom Orszaków i wam wszystkim z serca błogosławię