Co zrozumieli księża z Inicjatywy Proboszczów?

KAI/Radio Watykańskie/kab

publikacja 06.04.2012 17:38

Koordynator ruchu austriackich księży Pfarrer-Initiative, prałat Helmut Schüller z zadowoleniem przyjął „odpowiedź” Benedykta XVI na ich żądania, zawartą w homilii, jaką papież wygłosił w Wielki Czwartek podczas Mszy św. Krzyżma w bazylice watykańskiej. .

Co zrozumieli księża z Inicjatywy Proboszczów? ALESSANDRO DI MEO/PAP/EPA Msza Krzyżma w Wielki Czwartek w Watykanie; 05.04.2012

– Nie było ze strony papieża żadnego zakazu, ani sankcji, ale otwarte wyjaśnienie – stwierdził były wikariusz generalny archidiecezji wiedeńskiej, cytowany przez włoską agencję TM News.

Skupiający około 400 księży (a więc około 10 proc. austriackiego duchowieństwa) ruch został zawiązany w czerwcu 2011 r. Dołączyli do niego niektórzy kapłani z Irlandii, Francji, Belgii i USA. Domaga się on m.in. zniesienia celibatu kapłańskiego, udzielania Komunii świętej rozwiedzionym, którzy zawarli powtórne związki cywilne, możliwości kierowania parafiami przez świeckich i głoszenia przez nich kazań oraz dopuszczenia kobiet do święceń kapłańskich.

Choć w tej ostatniej kwestii odpowiedź Ojca Świętego była negatywna, to – jak podkreśla prałat Schüller – papież uznał, że ożywia ich „troska o Kościół”, a „jego ton nie był ostry”. Podkreślił, że Benedykt XVI nie odpowiedział nałożeniem ekskomuniki na tę grupę duchownych. – Ma on świadomość, że w Austrii toczy się dyskusja na te tematy i że liczni wierni popierają nasze poglądy. Sankcje niczego by nie rozwiązały – wskazał koordynator Inicjatywy Proboszczów.

Inny przedstawiciel Pfarrer-Initiative, ks. Hans Bensdorp również z uznaniem przyjął papieską homilię. – Przyznając, że Chrystus korygował ludzkie tradycje, które groziły przysłanianiem słowa i woli Boga, papież użył słów bliskich temu, co my mówimy – powiedział duchowny portalowi Vatican Insider. Podkreślił też, że Benedykt XVI nie potępił jego grupy, ale „przedstawił prośby, które powinniśmy poważnie potraktować”.

Ze swej strony redaktor naczelny „L’Osservatore Romano”, Giovanni Maria Vian zauważył, że homilia Ojca Świętego po raz kolejny przeczy „stereotypowi słabego papieża, który nie rządzi Kościołem”. – Stając, jak to ma w zwyczaju, po stronie pytającego, papież zastanawia się, czy posłuszeństwo nie przyczynia się do bezruchu i zesztywnienia tradycji - zaznacza Vian w edytorialu na łamach watykańskiego dziennika. Podkreśla jednak, że dla Benedykta XVI właściwą drogą nie jest „ani nieposłuszeństwo, ani surowość”.

Również archidiecezja wiedeńska traktuje słowa Benedykta XVI wypowiedziane w czasie Mszy Krzyżma jako zachętę dla Kościoła w Austrii. W ten sposób wczorajszą papieską homilię skomentował kard. Christoph Schönborn OP. Metropolita stolicy Austrii napisał, że zawarte w niej słowa zadają poważne pytania wobec tzw. „inicjatywy proboszczów”. Benedykt XVI mówiąc o sytuacji „w jednym z krajów europejskich” zwrócił uwagę na wezwanie do kościelnego nieposłuszeństwa ogłoszone przez grupę księży.  Papież zwrócił wczoraj uwagę, że nieposłuszeństwo nie jest na pewno drogą odnowy Kościoła. W jego przekonaniu dochodzi do niej dzięki utożsamieniu się z Chrystusem, a nie dzięki realizacji wyłącznie ludzkich pragnień i wyobrażeń, do których chce się dostosować Kościół.

Kard. Schönborn wyraził wdzięczność za papieskie zainteresowanie sytuacją w austriackim Kościele oraz za jego wskazania, jaką drogą podążać, by wyjść z kryzysu związanego z „inicjatywą proboszczów”. Metropolita Wiednia podziękował również za odważną duszpasterską zachętę, wygłoszoną w Wielki Czwartek, który w sposób szczególny jest dniem modlitwy za kapłanów