Abp Kondrusiewicz: Wszystkim polskim księżom przedłużono wizy

PAP |

publikacja 02.04.2012 14:24

Wszystkim polskim księżom sprawującym posługę na Białorusi przedłużono wizy - poinformował w poniedziałek metropolita mińsko-mohylewski, arcybiskup Tadeusz Kondrusiewicz na konferencji prasowej w Mińsku.

Abp Kondrusiewicz: Wszystkim polskim księżom przedłużono wizy HENRYK PRZONDZIONO /foto gość Abp Tadeusz Kondrusiewicz

W rozmowie z PAP Kondrusiewicz podkreślił, że w Mińsku wyznaczono 9 placów pod budowę kościołów i prace na dwóch z nich są już zaawansowane.

"Nic nie wiem o tym, by komuś nie przedłużono wizy. O ile wiem, sprawa dotyczyła diecezji grodzieńskiej i wszystkie wizy zostały przedłużone" - powiedział Kondrusiewicz, zapytany o wypowiedź pełnomocnika rządu białoruskiego ds. religii i narodowości Leanida Hulaki, że nie jest pewne, czy czterem polskim księżom zostaną przedłużone wizy.

Hulaka powiedział pod koniec lutego, że w zeszłym roku Białoruś wydała krótsze, trzymiesięczne wizy 18 polskim księżom, którzy nie starali się mówić po białorusku albo rosyjsku podczas mszy, ale czternastu już je przedłużono na pół roku, bo zaczęli się uczyć języka, natomiast co do czterech są wątpliwości i nie zapadła jeszcze decyzja w ich sprawie.

Informację o przedłużeniu wszystkim polskim księżom wiz potwierdził PAP rzecznik Konferencji Episkopatu Białorusi Jury Sańko. Jak powiedział, księżom, co do których władze miały największe wątpliwości, przedłużono wizy na kolejne 3 miesiące.

Rzecznik diecezji grodzieńskiej ks. Paweł Sołobuda, zapytany przez PAP o zastrzeżenia dotyczące posługiwania się językiem białoruskim i rosyjskim przez polskich księży, odparł: "To są księża, którzy już dawno pracują na Białorusi, tak że moim zdaniem nie mają problemów z językiem białoruskim.() Język nie jest i nie może być problemem w wierze i w kościele".

Abp Kondrusiewicz podkreślił w rozmowie z PAP, że w Mińsku żyje około 300 tys. katolików, ale jest mało kościołów. "Niestety mamy tylko 4 kościoły i 4 kaplice. To bardzo wielki problem. W Czerwonym Kościele (pw. świętych Szymona i Heleny w centrum Mińska - PAP) jest w niedzielę 14 mszy - jedna za drugą" - zaznaczył.

Jak jednak zaznaczył, Kościół nie ma trudności z uzyskaniem pozwolenia na budowę nowych kościołów. "Jest wyznaczonych 9 placów pod budowę i pozostaje tylko kwestia finansowa - największy problem. Budowa dwóch kościołów jest dość zaawansowana i myślę, że gdzieś za miesiąc zaczniemy wznoszenie kolejnego" - powiedział.

Abp Kondrusiewicz zaznaczył, że Kościół na Białorusi intensywnie przygotowuje się do Wielkanocy, w parafiach odbyły się już rekolekcje, a w Niedzielę Palmową do kościołów przyszły tłumy wiernych.

Jak podkreślił, w białoruskiej telewizji będzie transmitowana msza święta, która odbędzie się w archikatedrze mińskiej w Wielką Sobotę wieczorem. "To dla nas bardzo dobrze. A następnego dnia telewizja pokaże moje orędzie" - dodał.

Zapytany, co zaniosą w koszyczkach do poświęcenia katolicy na Białorusi, odparł: "Muszą być jajka jako symbol nowego życia, chleb, sól, czasem woda, wędliny. To co wszędzie".