Papież apeluje o pojednanie w Syrii

PAP |

publikacja 12.02.2012 12:57

Podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański w Watykanie Benedykt XVI zaapelował w niedzielę o położenie kresu przemocy i o pojednanie w Syrii. Władze tego kraju wezwał, by weszły na drogę dialogu.

Benedykt XVI Henryk Przondziono/GN Benedykt XVI

"Śledzę z wielkim niepokojem dramatyczne i nasilające się epizody przemocy w Syrii. W ostatnich dniach spowodowały one liczne ofiary" - powiedział papież.

"Wspominam w modlitwie ofiary, wśród których są dzieci oraz rannych i tych, którzy cierpią z powodu konsekwencji coraz bardziej niepokojącego konfliktu" - mówił Benedykt XVI.

Dodał następnie: "Ponawiam naglący apel, by położyć kres przemocy i rozlewowi krwi. Zachęcam wszystkich, a zwłaszcza władze polityczne Syrii, by wybrały wolę dialogu, pojednania i zaangażowania na rzecz pokoju".

"Pilnie należy odpowiedzieć na słuszne aspiracje różnych składników narodu, jak i na apele wspólnoty międzynarodowej, martwiącej się o dobro wspólne całego społeczeństwa i regionu" - oświadczył papież.

Zwracając się do Polaków Benedykt XVI przywołał słowa dialogu Jezusa z trędowatym z Ewangelii świętego Marka: "Jeśli zechcesz, możesz mnie oczyścić"; "Chcę, bądź oczyszczony".

"Jest on obrazem czułości, z jaką Bóg pochyla się nad człowiekiem, tak często bezradnym wobec cierpienia, bólu, agresji zła. Tylko On może wyzwolić nas z trądu grzechów i zagubienia w życiu. Zawsze ufajmy w Jego moc i miłosierdzie. On jest Zbawicielem świata" - dodał papież po polsku.

W rozważaniu przed modlitwą Anioł Pański Ojciec Święty apelował o otwieranie się z miłością na chorych i cierpiących i do pomagania im na co dzień

Publikujemy za KAI polski tekst rozważań papieskich:

Drodzy bracia i siostry!

W ubiegłą niedzielę widzieliśmy, że Jezus w swoim życiu publicznym uzdrowił wielu chorych, wskazując, że Bóg chce dla człowieka życia, i to życia w pełni. Ewangelia dzisiejszej niedzieli (Mk 1, 40-45) ukazuje nam Jezusa w zetknięciu z chorobą uważaną w owym czasie za najpoważniejszą, i to do tego stopnia, że czyniła taką osobę "nieczystą" i wykluczano ją ze stosunków społecznych: mówimy o trądzie. Specjalne ustawodawstwo (por. Kpł 13-14) zastrzegało kapłanom zadanie orzekania, że dana osoba jest trędowata, to znaczy nieczysta; do kapłana należało także stwierdzenie, że została ona wyleczona i dopuszczenie wyleczonego chorego do normalnego życia.

Kiedy Jezus przemierza, nauczając, wioski Galilei, wyszedł mu naprzeciwko pewien trędowaty i powiedział: "Jeśli chcesz, możesz mnie oczyścić". Jezus nie unika kontaktu z tym człowiekiem, co więcej - pobudzony bezpośrednim udziałem w jego stanie, wyciąga rękę i dotyka go - pokonując zakaz prawa - i mówi: "Chcę, bądź oczyszczony!". W tym geście i słowach Chrystusa mieści się cała historia zbawienia, jest ucieleśniona wola Boża, aby nas uzdrawiać, oczyszczać od zła, które nas szpeci i rujnuje nasze relacje. W tym kontakcie między ręką Jezusa a trędowatym zostały pokonane wszelkie przeszkody między Bogiem a ludzką nieczystością, między Sacrum a jego przeciwieństwem, z pewnością nie po to, aby zaprzeczyć złu i jego negatywnej mocy, lecz aby ukazać, że miłość Boga jest silniejsza niż jakiekolwiek zło, nawet to najbardziej zaraźliwe i odrażające. Jezus wziął na siebie nasze choroby, stał się "trędowaty", abyśmy zostaliśmy oczyszczeni.

Wspaniałym egzystencjalnym komentarzem do tej Ewangelii jest słynne doświadczenie św. Franciszka z Asyżu, które streszcza on na początku swojego "Testamentu": "Mnie, bratu Franciszkowi, Pan dał tak rozpocząć życie pokuty: gdy byłem w grzechach, widok trędowatych wydawał mi się bardzo przykry. I Pan sam wprowadził mnie między nich i okazywałem im miłosierdzie. I kiedy odchodziłem od nich, to, co wydawało mi się gorzkie, zmieniło mi się w słodycz duszy i ciała; i potem nie czekając długo, porzuciłem świat". W tych trędowatych, których napotkał św. Franciszek, gdy był jeszcze "w grzechach", był obecny Jezus, a kiedy Franciszek zbliżył się do jednego z nich i, przezwyciężając swoją odrazę, objął go, Jezus uzdrowił go z jego trądu, czyli z pychy i nawrócił go do miłości Boga. Oto zwycięstwo Chrystusa, który jest naszym dogłębnym uzdrowieniem i naszym zmartwychwstaniem do nowego życia.

Drodzy przyjaciele, zwróćmy się z modlitwą do Maryi Dziewicy, którą wczoraj uczciliśmy, wspominając Jej objawienia w Lourdes. Świętej Bernadecie Najświętsza Maryja Panna przekazała ciągle aktualne orędzie: zaproszenie do modlitwy i pokuty. Przez swoją Matkę Jezus ciągle wychodzi nam naprzeciw, aby nas uwolnić od wszelkiej choroby ciała i duszy. Pozwólmy się Mu dotknąć i oczyścić i bądźmy miłosierni dla naszych braci.

Benedykt XVI pozdrowił z kolei pielgrzymów po francusku, angielsku, niemiecku, hiszpańsku, chorwacku, węgiersku, słowacku i polsku.