Papież o sidłach i okrutnym przeciwniku

KAI |

publikacja 08.12.2011 16:46

„Wspólnota chrześcijańska jest uobecnieniem, gwarancją miłości Boga w obliczu wszelkich ideologii nienawiści i egoizmu” – powiedział papież oddając hołd Niepokalanej Matce Bożej na Placu Hiszpańskim w Rzymie.

Papież o sidłach i okrutnym przeciwniku xiquinhosilva / CC 2.0 Statua Matki Bożej na Placu Hiszpańskim w Rzymie

W swoim przemówieniu Ojciec Święty wezwał też wiernych, by będąc świadomymi grzechów ludzi Kościoła prosili Maryję o pomoc i towarzyszenie na drodze wiary, zachęcanie ich do zaangażowanego życia wiarą i o wspieranie ich nadziei. Zgodnie z tradycją Benedykt XVI o godz. 15.45 opuścił Watykan, by złożyć kwiaty u stóp kolumny Matki Bożej na Placu Hiszpańskim.

Poniżej przedstawiamy tłumaczenie papieskiego przemówienia na język polski:

„Drodzy bracia i siostry!

Wielkie święto Niepokalanej Maryi zaprasza nas co roku, by zgromadzić się tutaj, na jednym z najpiękniejszych placów Rzymu, aby złożyć jej hołd, Matce Chrystusa i naszej Matce. Z miłością pozdrawiam wszystkich tutaj obecnych, jak i tych, którzy łączą się z nami poprzez radio i telewizję. Dziękuję wam też za żywy udział w tym moim akcie modlitwy.

Na szczycie kolumny, na której umieścimy kwiaty Maryja jest przedstawiona w posągu, który po części przypomina odczytany przed chwilą fragment Apokalipsy: „Wielki znak się ukazał na niebie: Niewiasta obleczona w słońce i księżyc pod jej stopami, a na jej głowie wieniec z gwiazd dwunastu” (Ap 12,1). Jakie jest znaczenie tego obrazu? Przedstawia on równocześnie Matkę Bożą i Kościół.

Nade wszystko „niewiasta” z Apokalipsy to sama Maryja. Jawi się Ona jako „obleczona w słońce”, to znaczy ubrana w Boga: Panna Maryja rzeczywiście jest całkowicie otoczona Bożym światłem i żyje w Bogu. Ten symbol świetlistej szaty jasno wyraża stan, który dotyczy całego bytu Maryi: jest Ona „łaski pełna”, wypełniona miłością Boga. Św. Jan powiada, że „Bóg jest światłością” (1 J 1,5). Tak więc „łaski pełna”, „Niepokalana” odzwierciedla całą swoją osobą światło „słońca”, którym jest Bóg.

Ta niewiasta ma pod stopami księżyc, symbol śmierci i śmiertelności. Maryja jest w rzeczywistości w pełni włączona w zwycięstwo Jezusa Chrystusa, swego Syna nad grzechem i śmiercią; jest wolna od wszelkiego cienia śmierci i całkowicie napełniona życiem. Tak jak śmierć nie ma już żadnej władzy nad zmartwychwstałym Jezusem (por. Rz 6,9), tak też ze względu na szczególną łaskę i przywilej Boga Wszechmogącego, Maryja pozostawiła ją poza sobą, przezwyciężyła ją. Przejawia się to w dwóch wielkich tajemnicach jej życia: na początku – poczęcie bez zmazy grzechu pierworodnego – tę tajemnicę obchodzimy dzisiaj: a u kresu – wniebowzięcie z duszą i ciałem do chwały Boga. Jednakże także całe jej ziemskie życie było zwycięstwem nad śmiercią, ponieważ było poświęcone całkowicie na służbę Bogu, w pełnym ofiarowaniu siebie dla Niego i dla bliźniego. Z tego powodu Maryja jest sama w sobie opiewaniem życia: jest stworzeniem, w którym już dokonało się słowo Chrystusa: „Ja przyszedłem po to, aby [owce] miały życie i miały je w obfitości” (J 10,10).

W wizji Apokalipsy jest jeszcze inny szczegół: na głowie Niewiasty obleczonej w słońce znajduje się „wieniec z gwiazd dwunastu”. Znak ten przedstawia dwanaście plemion Izraela i oznacza, że Panna Maryja znajduje się w centrum Ludu Bożego, całej wspólnoty świętych. W ten sposób ów obraz wieńca z dwunastu gwiazd wprowadza nas w drugą wielką interpretację znaku niebieskiego „Niewiasty obleczonej w słońce”: obok przedstawiania Matki Bożej znak ten uosabia Kościół, wspólnotę chrześcijańską wszystkich czasów. Niewiasta ta jest brzemienna, w tym sensie, że niesie w swym łonie Chrystusa i ma Go zrodzić dla świata: oto udręka Kościoła pielgrzymującego na ziemi, który pośród Bożego pocieszenia i prześladowania świata musi ludziom nieść Jezusa.

Właśnie dlatego, ponieważ niesie Jezusa, Kościół napotyka na sprzeciw okrutnego przeciwnika, przedstawionego w apokaliptycznej wizji jako „wielki smok barwy ognia” (Ap 12,3). Ten smok które bezskutecznie próbował pożreć Jezusa –„Syna - Mężczyznę, który wszystkie narody będzie pasł rózgą żelazną”(12,5) - na próżno, ponieważ Jezus przez swoją śmierć i zmartwychwstanie, wstąpił ku Bogu i zasiadł na Jego tronie. Tak więc smok, który został pokonany w niebie raz na zawsze, skierował swoje ataki na Niewiastę - Kościół - na pustyni świata. Ale w każdym czasie Kościół jest podtrzymywany światłem i mocą Boga, który karmi się go na pustyni chlebem Swego Słowa i świętej Eucharystii. W ten sposób we wszelkich uciskach, poprzez wszystkie próby na jakie napotyka w różnych czasach i w różnych częściach świata, Kościół cierpi prześladowanie, ale okazuje się zwycięzcą. Właśnie w ten sposób wspólnota chrześcijańska jest uobecnieniem, gwarancją miłości Boga w obliczu wszelkich ideologii nienawiści i egoizmu.
Jedyne sidła, jakich Kościół może i powinien się obawiać to grzech jego członków. Podczas gdy Maryja jest naprawdę Niepokalana, wolna od wszelkiej zmazy grzechu, to Kościół jest święty, ale równocześnie naznaczony naszymi grzechami. Z tego powodu Lud Boży, pielgrzymujący w czasie, zwraca się do swej Matki Niebieskiej i prosi ją o pomoc: prosi o nią, aby towarzyszyła Ona drodze wiary, aby zachęcała do zaangażowania w życie chrześcijańskie i aby wsparła naszą nadzieję. Potrzebujemy jej, zwłaszcza w tym tak trudnym momencie dla Włoch, dla Europy, dla różnych części świata. Niech Maryja pomaga nam dostrzec, że istnieje światło poza płaszczem mgły, która wydaje się okrywać rzeczywistość. Dlatego także my, zwłaszcza przy tej okazji, nie przestajemy prosić z synowską ufnością o jej pomoc: „O Maryjo bez grzechu poczęta, módl się za nami, którzy się do Ciebie uciekamy”. Ora pro nobis, intercede pro nobis ad Dominum Iesum Christum!

TAGI: