Obrońcy życia na Filipinach prowadzą społeczne akcje protestu przeciw nowemu ustawodawstwu
„Jeśli prezydent chce pojednania, prawo reprodukcyjne musi zostać zniesione” – tymi słowami abp Ramon Arguelles zareagował na wezwanie Benigno Aquino III do pojednania.
Naciski na Komisję ONZ ds. Ludności i Rozwoju idą w kierunku nadania dzieciom praw seksualnych i reprodukcyjnych z pominięciem zgody rodziców. Dotyczyć to może nawet 10-latków - alarmują obrońcy rodziny z amerykańskiego instytutu C-Fam.
Biskupi katoliccy na Filipinach wzywają do powszechnej mobilizacji przeciwko planom przyjęcia przez parlament kontrowersyjnej „ustawy reprodukcyjnej”. Administracja prezydenta Benigno Aquino mocno naciska na przyjęcie nowego prawa mimo bardzo silnego sprzeciwu Kościoła, do którego należy większość tamtejszego społeczeństwa.
Watykan stanowczo sprzeciwił się włączeniu „praw reprodukcyjnych” do przyjętej przez ONZ rezolucji dotyczącej walki z koronawirusem.
Z okazji Międzynarodowego Dnia Kobiet (8 marca) w Sejmie RP odbywa się debata, podczas której poruszane są m.in. kwestie „praw reprodukcyjnych”
Biskupi przypominają treść traktatu Traktatu o funkcjonowaniu Unii Europejskiej w związku z głosowaniem przez Parlament Europejski raportu na temat zdrowia oraz praw seksualnych i reprodukcyjnych.
Filipińscy posłowie opowiedzieli się za wprowadzeniem w życie ustawy o kontroli urodzin, czyli tzw. zdrowiu reprodukcyjnym. Kolejnym krokiem ma być zaaprobowanie nowego prawa przez senat.
Usprawiedliwiający dzieciobójstwo bioetyk z Princeton Peter Singer porównał ludzi do krów przejadających pastwiska. Zasugerował, że „prawa reprodukcyjne” kobiet będą musiały być uchylone ze względu na ochronę środowiska.
Stanowczy protest przeciwko Rezolucji Parlamentu Europejskiego w sprawie zdrowia reprodukcyjnego i seksualnego wyrażają polskie organizacje pro-life.
Śledź wypowiedzi papieża Franciszka na Twitterze.
Papieska intencja modlitewna na październik 2024 r.