W każdym systemie mafijnym biedni są materiałem jednorazowego użytku,
Papież ponownie zwraca uwagę na katastrofę humanitarną, jaka rozgrywa się w dżungli Darién
Mówiąc też o trwających konfliktach, prosił o wysiłki na rzecz negocjacji, by zakończyć wojny.
Nie odważyłbym się powiedzieć żadnemu z tych cierpiących, których w życiu spotkałem, że "dla jego serca gorycz jest lepsza od słodyczy". Może papież spotykał innych ludzi. Z takich, co to obnosili się swoimi ranami. Ja jednak spotkałem takich niewielu. Za to takich niosących swój krzyż dość skrycie - bardzo wielu....
Nie wiem, nie odnajduję się w chrześcijaństwie wiecznie uśmiechniętym i mającym pretensje, że ktoś się nie uśmiecha. Płakać z płaczącymi też trzeba umieć, a nie uciekać od nich, bo to zaboli, bo trzeba też zapłakać, być, słuchać.... Tak mi się wydaje.