• Gość
    14.07.2017 12:32
    :-|
  • danusia
    14.07.2017 12:47
    "pokazać się z jak najlepszej strony " trzeba aby On wzrastał" / czepiam się?
  • Konrad K.
    14.07.2017 14:07
    A co z watykańskim pustostanem w postaci Pałacu Papieskiego? Czy nie dałoby się go ofiarować migrantom i uchodźcom?
  • Gość2
    14.07.2017 14:40
    To jest wiadomość na miarę "papieskiej kremówki". Narzekam? Ależ skąd, po prostu stwierdzam fakt i tęsknię za głębią przekazu i wyrazu, odrzucając pop-psychologię....
  • JAWA25
    14.07.2017 15:16
    co za zenzacja
  • Gość
    14.07.2017 16:01
    Pytanie: Franciszek powiedział to ex cathedra czy tak sobie?
    • Gość
      14.07.2017 17:47
      Dogmat o papieskiej nieomylnosci nie jest popularny wsrod liderow Kosciola rzymskiego. Moze kolejni papieze sami nie wierza w swoja nieomylnosc,a moze ich zachowanie jest cichym sprzeciwem wzgledem idiotycznego dogmatu,ktory zrownuje papieza z BOGIEM.Skromny Franciszek pewnie wewnetrznie tez sie ze swoja teoretyczna nieomylnoscia nie zgadza,ale coz...jeden wymyslil bzdure i nie ma teraz odwaznego,ktory by to zlikwidowal.Moze z czasem nie bedzie sie o nieomylnosci papieskiej dyskutowac,a ludzie zapomna.
      • Veterum
        14.07.2017 19:47
        Podważając dogmat I Soboru Watykańskiego dopuszczasz się herezji. Papież na mocy władzy kluczy i obowiązku utwierdzania braci w wierze nie wymyśla nowych rzeczy, tylko precyzuje w imieniu Kościoła te sprawy wiary i moralności, które od śmierci ostatniego Apostoła (koniec objawienia publicznego) znajduje się w Tradycji Kościoła. Papież nie tworzy zatem nic nowego. Warunkiem nieomylności jest wyraźne podkreślenie, że papież zamierza skorzystać z tej władzy. Nie powiesz chyba, że jest to władza równa Bogu.
      • Gość
        14.07.2017 20:10
        Zgadzam się z Gościem z 17:47. Ten dogmat jest bzdurny. A nieomylny a więc wszechwiedzący jest tylko Bóg.
      • wietrzyk11
        15.07.2017 01:48
        Nieomylny nie znaczy wszechwiedzący. Ja też jestem nieomylna, gdy mówię, że woda składa się z wodoru i tlenu, Polska graniczy z Czechami, a dzisiaj jest sobota. Papież, z kolei (jako taki), z racji piastowanego urzędu, tak samo wypowiada się o dogmatach.
      • Ajja
        15.07.2017 09:49
        Franciszek "skromny"? Co za bzdura! Przecież on od pierwszych sekund pontyfikatu wszystko wywraca do góry nogami. Człowiek skromny kiedy obejmuje nowe, nieznane mu stanowisko najpierw obserwuje, uczy się, wyciąga wnioski, a dopiero potem zaczyna coś zmieniać.
      • Gość
        15.07.2017 13:04
        @wietrzyk11 pleciesz. Co ma wiedza do wszechwiedzenia?Przekręcasz sam/sama wszystko. Chrystus gdzies nauczał o jaiś dogmatach i nieomylnościach? Pismo wspomina gdzieś jakieś dogmaty? Wiesz na skutek czego ustala się dogmaty? m.in. wtedy kiedy wierni proszą o to itp. zwykły społeczny konstrukcjonizm - też mi obiektywna prawda. Dogmaty to są bzdury będące jedynie wyrazem sztywności poznawczej ludzi i ich lęku prze poznawaniem prawdy. A to jest zgubne dla wiary. Bo wiara to prawda. I człowiek dostał rozum żeby dochodzić do prawdy. Dogmaty próbują dochodzenie do prawdy "spacyfikować" na modłę przyjętą przez ludzi. Patologiczny "wykwit" Tradycji, która nie jest wolna od błędów ludzkich. Prześledź jaki stosunek miał do jednego z dogmatów maryjnych św. Tomasz. Typowa mniemanologia ludzka. Im będzie więcej hamulców w tym takich jak dogmaty - tym bardziej dla ludzi KK będzie coraz mniej wiarygodny.
      • Gość
        15.07.2017 13:13
        @Ajja Franciszejk jest bardzo skromną osobą. I dodatkowo bardzo przenikliwą i inteligentną - a przy tym wszystkim potrafi głosić swoje nauki w prosty przystępny sposób. To bardzo cenna cecha. Znacznie większe zmiany i gwaltowniejsze wprowadzał Jan Paweł II. Pewnie tego ludzie nie widzą wyraźnie jeśli się nie interesują tym jak i co było przed jego ponad 30 letnim pontyfikatem. Niektórzy są tak przyzwyczajeni do JP II że utożsamiają jego wszystkie twierdzenia z treścią Objawienia. Co jest absurdem.
      • JAWA25
        15.07.2017 17:47
        "na mocy władzy kluczy" Jezus mówił nie o władzy a o posłudze (ależ to protestanckie...)
      • Ajja
        18.07.2017 14:25
        Gościu z 13;13, skoro papa Franciszek mówi w tak prosty sposób to dlaczego jego wypowiedzi niemal zawsze trzeba wyjaśniać? A nierzadko i dorabiać katolicką interpretację, żeby nie było, że Franciszek mija się z nauką Kościoła? To ma być pasterz, który wskazuje wiernym drogę w czasach zamętu? On tworzy wątpliwości, zamiast je rozwiewać. Ten pontyfikat nie bez powodu najbardziej podoba się nieprzyjaciołom Kościoła, bo widzą, że sprawy idą we właściwym (dla nich) kierunku.
    • Veterum
      14.07.2017 22:36
      Też tak czasem mam, że coś mi się wydaje. Wtedy dobrze sięgnąć do mądrych źródeł i już wiemy, czy nasze myśli są słuszne i prawdziwe. Tymczasem proszę pamiętać, że kto odrzuca jeden artykuł wiary, odrzuca całą wiarę (św. Cyprian, za nim papieże Grzegorz XVI i Leon XIII).
      • Gość
        14.07.2017 23:10
        Tak, tak ...oczywiście - nieomylność KK już mieliśmy okazję obaczyć podczas sprawy Galileusza. Kilka wieków zajęło KK żeby tą hańbę sprostować. Bezmyślne posłuszeństwo wbrew rozumowi jest głupotą tylko i wyłącznie. A jak słusznie twierdził Benedykt 16 w Ratyzbonie coś co jest pozbawione rozumu nie pochodzi od Boga. Jeszcze trochę dogmatów KK niech poogłasza to jeszcze więcej ludzi będzie odchodziło z KK. Są granice absurdów.
      • Gość
        14.07.2017 23:20
        „Natomiast teologia (czyli, mówiąc najogólniej, rozumowa refleksja nad treścią
        wiary religijnej) nie jest niezależna od rozwoju nauki.(…) Rozwój nauki,
        wprowadzając rewolucyjne zmiany lub korektury do obowiązującego obrazu świata,
        pozwala eliminować tego rodzaju pseudodogmaty ze zbioru twierdzeń religijnych.
        Jest to doniosła oczyszczająca rola nauki w stosunku do teologii. W związku z
        tym mówi się czasem o odmitologizowaniu teologii przez rozwój nauk świeckich.
        Zabieg taki może być związany z bolesnymi dla teologów cięciami, ale po pierwsze
        – jest to sprawą uczciwości samej teologii, i po drugie – tylko wtedy teologia
        będzie miała szansę przemówić do człowieka przyszłości.”
        Michał Heller, Wszechświat i Słowo, wyd. Znak, Kraków 1994, s. 24
  • wietrzyk11
    14.07.2017 16:33
    Ciekawe, jakie tabliczki będą ofiarowywać papieżowi kolejne osoby - i gdzie będzie je umieszczał?
  • śwjacenty
    15.07.2017 09:30
    Rzymskokatolicki dogmat o nieomylności papieża nie jest artykułem wiary, którego nieprzyjęcie jest równoznaczne z odrzuceniem całej wiary i w konsekwencji z utratą zbawienia.
    • Ajja
      15.07.2017 09:51
      Protestancka zasada "tylko Pismo" też nie.
      • śwjacenty
        15.07.2017 10:43
        Pismo jako część Tradycji chrześcijańskiej jest najpewniejszym przekazem Słowa Bożego i dlatego powinno być traktowane jako ostateczny autorytet w sprawach wiary. Nauka apostolska jest spójna i jeżeli jakaś część Tradycji zaprzecza Pismu tym gorzej dla takiej Tradycji.
      • śwjacenty
        15.07.2017 10:48
        Słowo Boże mówi, że całe Pismo jest natchnione. O całej Tradycji nie można tego powiedzieć, ponieważ zawiera ona oprócz nauki apostolskiej nauki dodawane historycznie i nie pochodzące od apostołów, a nawet z nimi sprzeczne.
      • Ajja
        18.07.2017 14:28
        A kto ma interpretować to Pismo? Byle kto, jak u protestantów?
    • Gość
      17.07.2017 09:02
      Dogmat o nieomylności papieża nie obejmuje tabliczek na drzwiach. ps. Sam sobie wywieszę taką tabliczkę ;)
  • Gość
    15.07.2017 10:00
    Infantylizm
    • Gość
      15.07.2017 16:14
      Nie infantylizm tylko sympatyczny gest i nic poza tym. No ale niektórzy nie przepuszczą okazji do splunięcia na Franciszka. Rozumiem, że komentarz JP II o kremówkach tez uważasz za infantylizm.
      • Gość
        15.07.2017 19:57
        dzień bez hejtu na Franciszka - dzień stracony
      • Gość
        17.07.2017 18:21
        okreslenie że coś lub ktoś jest infantylny nie jest żadnym hejtem, ludzie opamiętajcie się, papież to nie Jezus, można go oceniać i krytykować
      • Gość
        17.07.2017 23:02
        Dziwne że w wypadku JPII obowiązuje kult jak Chrystusa a na Franciszka się pluje. Polskość jako obsesja wśród Polaków?
  • RyszardD.
    16.07.2017 08:05
    Sek w tym, ze to Franciszek ciagle narzeka... powinien tabliczke powiesic nad swoim lozkiem.
    • Gość
      16.07.2017 11:21
      raczej nad twoim łóżkiem.
      • RyszardD.
        17.07.2017 02:55
        Gosciu 11:21, Raczej pomylka z Twojej strony. Ja nie narzekam np na sw. Jana Pawla II, Benedykta XVI itd. I wrecz przeciwnie, ciesze sie ze wszystkiego co pozytywne w Kosciele... Chcialbym tutaj zwrocic uwage na niedawny artykul na tym portalu - moim zdaniem bardzo wazny, dobry i pozyteczny - pt "Wystarczy tylko dziesiatka" (link - http://kosciol.wiara.pl/doc/4007977.Wystarczy-tylko-dziesiatka), ktory przeszedl tutaj szybko i niepostrzezenie. Wazny temat dotyczacy "Zywych Rozancow", przykoscielnych kol rozancowych, ktore w Polsce zgromadzily juz 2 mln ludzi. Jest w tym artykule troche narzekania (nie sa to narzekania autora), na ktore zwracam uwage w moim komentarzu. --------- Oto moj komentarz - ale bardziej chcialbym zwrocic uwage na artykul, zainteresowanie wszystkich mlodych i starszych "Zywymi Rozancami" : --- ----------------- "No prosze, Matka Boza zainicjowala "Zywy Rozaniec" 100 lat temu z udzialem zaledwie trojga malych, niewyksztalconych dzieci. Dzisiaj, tylko w naszej Ojczyznie aktywnie zrzeszonych w Zywych Rozancach, modlacych sie na rozancu, mamy 2 mln ludzi. Nie jest tak zle, cieszmy sie z tego, to jest bardzo pokazna liczba! Za duzo w tym artykule narzekania. To nic, ze widzimy tu przede wszystkim ludzi starszych, mlodsi tez sie starzeja, beda sukcesywnie dolaczac, niech tylko inicjatywa liderow i popularnosc nie maleja... Dlatego tez, najwieksza uwage nalezaloby zwrocic na zainteresowanie "Zywymi Rozancami" i zachete mniej wiecej czterdziestolatkow, piecdziesieciolatkow, ktorzy droge do nieba zaczynaja wyrazniej dostrzegac i jednoczesnie stosunkowo dobrze rozumieja zawilosci tego swiata. ------- Mlodym ludziom, nastolatkom brakuje czesto dobrego przykladu, przy jednoczesnym bombardowaniu ich zlymi przykladami i zachetami. Dlatego, dajac im dobry przyklad, nalezy rowniez podejmowac zdecydowana walke ze zlem, swiadomie im podsuwanym. Jest wiec o co sie modlic w "Zywych Rozancach". -------- Niemniej, chocby cyklicznie odbywajace sie Swiatowe Dni Mlodziezy, czy coroczne pielgrzymki na Jasna Gore, dowodza, ze mlodzi ludzie poszukuja Boga, potrzebuja Boga i bardzo spontanicznie przezywaja Boga... Badzmy optymistami, tylko bardziej reagujmy na siewcow zla!!!" ---------- Jeszcze raz link: http://kosciol.wiara.pl/doc/4007977.Wystarczy-tylko-dziesiatka
  • Gość
    18.07.2017 12:19
    @śwjacenty, mylisz się, zresztą nic dziwnego, bo herezja protestancka polega min. na tym, że odrzucacie nieomylność papieską w sprawach wiary i moralności, a nawet sam Urząd Piotrowy, na którym Chrystus zbudował swój Kościół.

    Mylisz się bardzo: nieprzyjęcie jednego artykułu wiary - nawet nie dogmatu, a to jest dogmat - jest de facto odrzuceniem całego Nauczania Kościoła i samego Chrystusa, który jest Słowem. Nie można przyjąć części Tego Słowa, a reszty odrzucić. Podobnie jak naruszenie Prawa w jednym punkcie jest naruszeniem całego Prawa, jak mówi św. Paweł. O tym przypominali wcześniejsi papieże.

    Zresztą jest to czysta logika, której kiedyś uczono w szkole.Jeśli mamy koniunkcję: A i B i C i D, to jeśli ktoś zaprzeczy np. D mówiąc nie D, to odrzuca całą koniunkcję - czysta logika.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg