Głębokie zakorzenienie wiary chrześcijańskiej w Boliwii przypomniał Papież, przyjmując nowego ambasadora tego kraju przy Stolicy Apostolskiej. Carlos Federico de la Riva Guerra złożył 14 marca listy uwierzytelniające. Prezydent Evo Morales mianował go po dwuletniej przerwie w obsadzaniu tego stanowiska.
Benedykt XVI wskazał, że pamięć o wierze Boliwijczyków – ukazanej tak wyraźnie choćby podczas wizyty Jana Pawła II w 1988 r. – jest ważna obecnie, gdy naród ten przeżywa głęboki proces przemian. Niepokój budzi narastanie napięć społecznych i klimat niesprzyjający porozumieniu. Pewne stanowiska, czasem podsycane i nagłaśniane, przeszkadzają w prowadzeniu konstruktywnego dialogu dla osiągnięcia sprawiedliwych rozwiązań społecznych.
Władze winny okazać roztropność i mądrość, które wynikają z miłości do człowieka. Stworzy to warunki do dialogu i zgody wszystkich obywateli. Papież podkreślił, że Kościół jest zawsze gotowy do współpracy w ludzkim i duchowym rozwoju kraju, wyrażając też publicznie opinię o kwestiach porządku społecznego. Praw człowieka trzeba bronić w oparciu o wartości etyczne. Benedykt XVI przypomniał nowemu ambasadorowi konieczność przekazywania ich w ramach edukacji, w której decydującą rolę ma rodzina.
Carlos Federico de la Riva Guerra ma 58 lat i jest absolwentem boliwijskiego uniwersytetu katolickiego. W przesłaniu przekazanym Papieżowi przyznał on, że w pierwszych latach prezydentury Moralesa dochodziło do konfrontacji z Kościołem. Zapewnił jednak, że obecnie w Boliwii jego obecność będzie bardziej obiektywnie brana pod uwagę. Ambasador podkreślił, że on sam jest od najmłodszych lat kościelnie zaangażowany. Prezydent wie o tym i ceni jego długoletnią pracę na rzecz formacji ludności tubylczej i wiejskiej, którą prowadził właśnie dzięki działaniu na tym polu Kościoła.
Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.
Franciszek zatwierdził trzy dekrety Dykasterii Spraw Kanonizacyjnych.
Sąd wydały wyrok, że bezprawnie wydalili zakonnicę ze zgromadzenia.
„Życie. Moja historia w Historii”, dziś ma w Polsce swoją premierę.