Jak „Newsweek” manipuluje

Komentarzy: 39

Szymon Babuchowski

publikacja 01.08.2012 13:15

„Księża, którzy są w związkach z kobietami” i „księża w Polsce” to naprawdę nie ta sama grupa badawcza.

Na okładce „Newsweeka” kolejny „gorący” temat: „Tata w sutannie. Jak Kościół toleruje podwójne życie księży”. Temat jak temat, powie ktoś – są przecież księża, którzy mają dzieci, dlaczegóż by o tym nie pisać? Tyle, że jeśli stawia się tezę natury ogólnej („Kościół toleruje”), trzeba mieć na to silne argumenty. A co ma „Newsweek”? Pojedyncze anonimowe przykłady i szacunkowe dane z jakichś badań, o których metodzie nie dowiadujemy się niczego. Zresztą nawet tymi – mocno wątpliwymi – szacunkami tygodnik posługuje się w sposób zmanipulowany.

Przykład? Proszę bardzo. „Jeszcze kilka lat temu prof. Baniak szacował, że około 10-15 proc. księży, którzy są w związkach z kobietami, ma też z nimi dzieci” – czytamy w artykule. A co redakcja „Newsweeka” wybiła na sąsiedniej stronie wielkimi literami? „10-15 proc. księży w Polsce ma dzieci ze swoimi partnerkami”. Zauważyli Państwo tę różnicę? „Księża, którzy są w związkach z kobietami” i „księża w Polsce” to naprawdę nie ta sama grupa badawcza. Tyle że większość osób biorących pismo do ręki zapamięta właśnie ten drugi przekaz. Jakoś trudno mi uwierzyć, że w kluczowym miejscu redakcja „Newsweeka” pozwoliłaby sobie na takie niedopatrzenie. No, chyba że nie zależy jej na prawdzie.

Jak „Newsweek” manipuluje

Jak „Newsweek” manipuluje

Pierwsza strona Poprzednia strona Następna strona Ostatnia strona