Odnowa Kościoła może ostatecznie przyjść jedynie przez gotowość do nawrócenia i przez odnowienie wiary – powiedział Benedykt XVI w homilii podczas Mszy św. odprawianej we Fryburgu Bryzgowijskim.
„Refleksją, która jasnym spojrzeniem obejmuje nawet najbardziej mroczną przeszłość”, nazywa naczelny redaktor „L'Osservatore Romano” Giovanni Maria Vian homilię, jaką Benedykt XVI wygłosił w sobotę w Erfurcie.
Z udziałem 90 tys. wiernych rozpoczęła się na fryburskim lotnisku Msza św. pod przewodnictwem Benedykta XVI. Eucharystia jest najważniejszym punktem ostatniego dnia i całej apostolskiej wizyty papieża w Niemczech.
Papież cieszy się radosnym przyjęciem we Fryburgu – powiedział ks. Federico Lombardi, dyrektor Biura Prasowego Stolicy Apostolskiej podczas dzisiejszej konferencji prasowej we Fryburgu. Zwrócił uwagę, że Ojciec Święty był bardzo wzruszony po wczorajszym nabożeństwie maryjnym w Etzelsbach i dzisiejszej Mszy św. w Erfurcie.
Do Fryburga przyjechało ponad 40 tysięcy młodych ludzi. Największą grupę z zagranicy stanowili Francuzi, którzy przybyli z pobliskiej Alzacji.
W niemieckim katolicyzmie istnieje przerost struktur nad duchem. Jedynym prawdziwym kryzysem Kościoła w świecie zachodnim jest kryzys wiary. Bez rzeczywistej odnowy wiary, wszystkie reformy strukturalne będą nieskuteczne – powiedział Benedykt XVI podczas spotkania z prezydium Komitetu Centralnego Katolików Niemieckich.
Ponad 20 tys. ludzi powitało w sobotę Benedykta XVI we Fryburgu Bryzgowijskim, który jest ostatnim etapem jego czterodniowej wizyty w Niemczech. Papież spotkał się tam m.in. z byłym kanclerzem Helmutem Kohlem, a także przedstawicielami Kościołów prawosławnych.
Podczas drugiego dnia papieskiej pielgrzymki „nie było publicznych protestów ani manifestacji” – stwierdza wyraźnie rozczarowany sobotni El País.
Benedykt XVI nawiedził katedrę i spotkał się z mieszkańcami Fryburga. „Z wielką radością pozdrawiam was wszystkich i dziękuję wam za serdeczne przyjęcie" – powiedział Benedykt XVI pozdrawiając mieszkańców miasta.
Benedykt XVI przybył do Fryburga Bryzgowijskiego. Na ulicach papieża witało tysiące ludzi z transparentami i flagami, w tym wiele polskich, gromkie brawa i okrzyki.