(...) Oprócz Dwunastu, filarów Kościoła, ojców nowego Ludu Bożego, do grona uczniów zostały wybrane także liczne kobiety.
(...) W tej pierwszej misji ewangelizacyjnej odnaleźli oni sens swego życia, i jako tacy stają przed nami jako świetlany wzór bezinteresowności i wielkoduszności.
(...) Za dochody z majątków, jakie Stolica Rzymska posiadała w Italii, zwłaszcza na Sycylii, kupił i rozdał zboże, pomagał potrzebującym, wspierał kapłanów, mnichów i mniszki, którzy żyli w niedostatku, płacił okup za obywateli, którzy dostali się do niewoli u Longobardów, kupował zawieszenie broni i rozejmy.
Nie wnika on w istotę trudnych pojęć teologicznych, tak dyskutowanych w owym czasie i które tak bardzo poraniły jedność nie tylko wśród teologów, ale również wśród chrześcijan Kościoła. Głosi on chrystologię prostą, ale podstawową, chrystologię wielkich Soborów. Przede wszystkim jednak bliski jest pobożności ludowej i znajomości chrześcijańskiego serca.
(...) Wydaje mi się, że te liczne nawrócenia św. Piotra i cała jego postać niosą wielką pociechę i są dla nas wielką nauką. My również pragniemy Boga, my także chcemy być wielkoduszni, ale my również oczekujemy, że Bóg będzie silny w świecie i przekształci zaraz świat według naszych pomysłów, według potrzeb, które dostrzegamy.
(...) Od tego dnia Piotr "szedł" za Nauczycielem z wyraźną świadomością własnej kruchości; ale nie zrażał się tą świadomością. Wiedział bowiem, że może liczyć na obecność Zmartwychwstałego u swego boku.
To związanie Prymatu Piotra z Ostatnią Wieczerzą, momentem ustanowienia Eucharystii, Paschą Pana, wskazuje też na ostateczny sens tego Prymatu: Piotr ma być po wszystkie czasy strażnikiem wspólnoty z Chrystusem; ma prowadzić do wspólnoty z Chrystusem; ma troszczyć się, aby nie zerwała się sieć i tym samym aby mogła trwać powszechna jedność.
(...) Bardzo stara tradycja nie tylko upatruje w Andrzeju, który przekazał Grekom to słowo, tłumacza Greków podczas wspomnianego tu spotkania z Jezusem, ale uważa go za apostoła Greków w latach po Zesłaniu Ducha Świętego; dowiadujemy się z niej, że przez resztę swego życia był on głosicielem i tłumaczem Jezusa dla świata greckiego.
(...) Ten Jakub, wraz z Piotrem i Janem, należy grupy trzech uczniów uprzywilejowanych, dopuszczonych przez Jezusa do udziału w ważnych chwilach Jego życia.
(...) Księga Dziejów Apostolskich podkreśla wybitną rolę, jaką ten ostatni Jakub odegrał w Kościele jerozolimskim. Na Soborze Apostolskim, zwołanym tam po śmierci Jakuba Starszego, potwierdził wraz z innymi, że poganie mogą zostać przyjęci do Kościoła bez obowiązku poddania się przedtem obrzezaniu.