W każdym systemie mafijnym biedni są materiałem jednorazowego użytku,
Papież ponownie zwraca uwagę na katastrofę humanitarną, jaka rozgrywa się w dżungli Darién
Mówiąc też o trwających konfliktach, prosił o wysiłki na rzecz negocjacji, by zakończyć wojny.
:)
Jak żarty to żarty:
Na budowie słychać okrzyk:
- Franek, podaj k.... tą cegłę!
Przechodzący ksiądz zwraca uwagę:
- Może tak trochę delikatniej...
- Dobra - Franek, podaj k.... tą cegiełkę!
pozdrawiam i więcej dystansu do siebie życzę.
chcąc być złośliwym, to mógłbym napisać, że błąd w tytule wpisu świadczy o tym, że ksiądz nie przeczytał uważnie tego co napisał. Zatem niekoniecznie 4 godziny w piątek i w sobotę, bo ważniejszy jest dobór tematu i umiejętne przełożenie go na grunt katechetyczny.
Tak serio, po 4 godzinach to można niezły elaborat wystukać, tylko co z tego ludzie zrozumieją?
roztropnymi, a objawiłeś je prostaczkom”
Szanujmy i kochajmy Papieza.
Jestem mocno zdziwiony tym oczekiwaniem skierowanym pod adresem Papieża Franciszka ? Wypływa z niego jakaś fałszywa teza o braku szacunku. Mówienie prawdy jeszcze nikomu nie zaszkodziło, także bolesna, która jest zaczynem wzrostu.
Niektórzy mogą się świetnie sprawdzać jako żartownisie potrafiący zabawiać lud wierny ;)
Różne są dary łaski.
Przy poprzednich papieżach tego nie było - i ciągłego tłumaczenia, że dziennikarze przekręcili,że papież co innego miał na myśli i nie powiedział co powiedział.A przecież dziennikarze nagle się nie zmienili, chociaż wiele można im zarzucić.
Wystarczy sięgać do pełnych tekstów wypowiedzi Franciszka by się przekonać, że agencyjne i medialne omóienia są tendencyjnie wybiórcze, że nie informują, a indoktrynują, że to metoda erodowania zaufania katolików do papieża, do Kościoła.
Przykładem może być porównanie faktycznej treści wywiadu z Franciszkiem, z medialnymi omówieniami w dzisiejszym Gościu Niedzielnym.
Ponieważ mendialiści śledzą każy ruch Franciszka (gdyby mogli to pewnie i do toalety by się wcisnęli), a wspólczesne media zapewniają zmasowany zalew taką "informacją", to wydaje się, że "co rusz".
Do zakonnic: nie uśmiechać się jak stewardessy - symbol sztucznego uśmiechu,
Do seminarzystów i nowicjuszy: nie bądźcie starymi pannami - symbol zgorzknienia.
Ani śmieszne, ani miłosierne wobec tych których się przecież obraża.