• Scott
    05.09.2012 10:00
    Ksiądz biskup ma 100% racji.

  • trup
    05.09.2012 10:19
    to jest właściwe stanowisko biskupa wyrażone w odpowiedni sposób . tego sie powinni trzymać inni biskupi .brawo dla biskupa bo po takim przedstawieniu sprawy będzie to persona non grata w sejmie senacie i pewno w pałacu prezydenckim .tak trzymać .
  • vrs_
    05.09.2012 11:05
    "...Zanim jeszcze udali się na spoczynek, mieszkający w Sodomie mężczyźni, młodzi i starzy, ze wszystkich stron miasta, otoczyli dom, wywołali Lota i rzekli do niego: <<Gdzie tu są ci ludzie, którzy przyszli do ciebie tego wieczoru? Wyprowadź ich do nas, abyśmy mogli z nimi poswawolić!>>Lot, który wyszedł do nich do wejścia, zaryglowawszy za sobą drzwi, rzekł im: <<Bracia moi, proszę was, nie dopuszczajcie się tego występku! Mam dwie córki, które jeszcze nie żyły z mężczyzną, pozwólcie, że je wyprowadzę do was; postąpicie z nimi, jak się wam podoba, bylebyście tym ludziom niczego nie czynili, bo przecież są oni pod moim dachem!>> Ale oni krzyknęli: <<Odejdź precz!>> I mówili: <<Sam jest tu przybyszem i śmie nami rządzić! Jeszcze gorzej z tobą możemy postąpić niż z nimi!>> I rzucili się gwałtownie na tego męża, na Lota, inni zaś przybliżyli się, aby wyważyć drzwi. Wtedy ci dwaj mężowie, wsunąwszy ręce, przyciągnęli Lota ku sobie do wnętrza domu i zaryglowali drzwi. Tych zaś mężczyzn u drzwi domu, młodych i starych porazili ślepotą. Toteż na próżno usiłowali oni odnaleźć wejście. A potem ci dwaj mężowie rzekli do Lota: <<Kogokolwiek jeszcze masz w tym mieście, zięcia, synów i córki oraz wszystkich bliskich, wyprowadź stąd. Mamy bowiem zamiar zniszczyć to miasto, ponieważ oskarżenie przeciw niemu do Pana tak się wzmogło, że Pan posłał nas, aby je zniszczyć>>. " - STARY TESTAMENT - Księga Rodzaju - Zniszczenie Sodomy i Gomory
    • Dymitr
      05.09.2012 11:28
      Cytat cytatem. A nie łaska skomentować?
      • nika
        05.09.2012 13:10
        clara non sunt interpretanda.... (to, co jasne, nie wymaga tłumaczenia)
      • vrs_
        05.09.2012 13:12
        Nie. Proszę samemu dziś wieczorem pomodlić się o łaskę, łaskę Ducha Świętego, potem usiąść z Pismem Świętym. Musimy sami szukać mądrości, a nie komentarzy i wyjaśnień, które nas "rozgrzeszą" z postępowania. Trzeba podejmować trud wolnej woli, czyli odpowiedzialności przed Bogiem za podejmowane decyzje. A Słowo Boże jest dla nas najlepszą wskazówką. Bo jeśli ja powiem, to będzie to już moje słowo. A we mnie jest grzeszność, więc i w moim słowie jest grzeszność. Warto porównać "moje" słowo, które zawiera wspomniana wyżej ustawa ze Słowem Bożym zawartym w Piśmie Św. I postępujmy wedłu nakazów Bożych.
  • Wyborca Tuska
    05.09.2012 11:38
    Jeżeli sobie przypominam, to jeszcze 3 tygodnie temu niektórzy hierarchowie, o czym pisano także na tym portalu, dziękowali koalicji rządowej, że odrzuciła projekty SLD i Ruchu Palikota w tej sprawie. Cóż za zmiana nastroju i podejścia do obecnych polityków.

    Biskup ubolewa również nad tym, że nasze społeczeństwo niekoniecznie męczy głowę myśleniem, tylko przyjmuje gotowe, narzucone mu schematy. Nie podzielam tych bolączek biskupa, a uwagę uważam za niestosowną. Bo można odbić pałeczkę i powiedzieć, że gdyby niektórzy hierarchowie i ludzie Kościoła męczyli głowę myśleniem przez ostatnie 20 lat, to nie mielibyśmy widocznego kryzysu wiary, rodziny i Kościoła.

    Za kuriozalne i nieodpowiedzialne uważam stwierdzenie biskupa, że mamy do czynienia z napadami bezsensownych ustaw. Obawiam się, że biskup w ogóle nie czytał projektu, a strzela z armaty do wróbla. Podzielam za to pogląd Biskupa, że potrzebny jest zdrowy rozsądek w życiu publicznym. Dotyczy to także duchownych.



  • JacekNowak
    05.09.2012 12:59
    JacekNowak
    "Jednocześnie ubolewał nad tym, że jednego dnia wywodzący się z PO prezydent RP i minister rolnictwa zabierają głos na Jasnej Górze i ich słowa wyizolowane z kontekstu politycznego „brzmią zupełnie przyzwoicie”, tak że można odnieść wrażenie, iż naprawdę nasza elita polityczna troszczy się o przyszłość kraju, a następnego dnia ich partyjni koledzy po raz kolejny podejmują próbę zalegalizowania związków partnerskich – zauważył bp Stefanek."

    Cóż, ksiądz biskup nie pierwszy i nie ostatni zauważył, że Platforma co innego mówi(zazwyczaj to, co akurat ludzie chcą usłyszeć),a co innego robi(zazwyczaj to, co dyktują wpływowe środowiska, niezbyt przychylne zarówno Polsce, jak i Kościołowi).
    • Jasiek
      05.09.2012 13:49
      Bardzo słuszna uwaga. Dodałbym jeszcze, że sama PO jest "wpływowym środowiskiem, niezbyt przychylne zarówno Polsce, jak i Kościołowi". Rozumiem tyk kilkaset tysięcy "klientów" PO na urzędniczych stanowiskach stworzonych specjalnie dla nich za nasze pieniądze, ale poszkodowanych przez ich żałośnie niekompetentne rządy jest zdecydowana większość, z których część nie chodzi do wyborów a część głosuje na nich itp.

      Dzięki Bogu za Biskupa Stanisława, że mówi prawdę.
  • piotrp
    05.09.2012 15:05
    Niezależnie od sprawy o której mówi ks. bp. Stefanek, to jak mam rozumieć ten język członka Kościoła Chrystusowego ?

    Cytuję: "Niestety, nasze społeczeństwo także dosyć łatwo przyjmuje to jako postępowanie słuszne, ponieważ samo też niekoniecznie męczy głowę myśleniem, tylko przyjmuje gotowe, narzucone mu schematy."
    Dalej Bp Stefanek wyraził też nadzieję, że polskie społeczeństwo „poradzi sobie z napadami bezsensownych, chociaż przecież dobrze przemyślanych, projektów ustaw”.

    Przecież to jest język, który moim zdaniem wykracza zdecydowanie negatywnie poza nauczanie Kościoła w Duchu Ewangelii. Mam rozumieć, że zdaniem biskupa społeczeństwo jest bezmyślne, podobnie jak jego wybrańcy, którzy atakują je bezsensownymi ustawami ?

    No, muszę stwierdzić, że już dawno nie słyszałem w ustach hierarchy mojego Kościoła takich słów. Czy tak winien zachowywać się biskup Kościoła, który co dopiero wyciągnął rękę do pojednania ze współbracmi w wierze na Wschodzie ? Czy to jest droga, na której Kościół chce ewangelizować ? Czy to jest naśladowanie Chrystusa Pana ? Czy ks. bp wie, że drogą Kościoła jest człowiek ?, każdy człowiek.
    • JacekNowak
      05.09.2012 16:20
      JacekNowak
      Czy to jest naśladowanie Chrystusa? Chyba tak. Chrystus nie bał się prawdy, Chrystus kazał mówić tak-tak, nie-nie, a nie owijać w bawełnę. Lenistwo jest jednym z grzechów głównych- a z czego wynika owo niemęczenie głowy myśleniem, jeśli nie z lenistwa? Ludziom często łatwiej przyjąć bzdury, jakie podają media na tacy, niż ruszyć głową. To grzech. Słusznie wypomniał go ksiądz biskup.
    • komentarz
      05.09.2012 16:44
      A co to obchodzi abp Stefanka, który jest częstym gościem RM, człowieka, który nie zna prozy życia jak ludzie żyją ze sobą?
      Coś hierarcha nudzi się, nie ma nic do roboty, niech zajmie się problemami Kościoła, jak żyją niektórzy księża, molestują dzieci, mają kochanki, żony, partnerów.
      Związki partnerskie jakie by one nie były są sprawą prywatną dorosłych ludzi, i nie muszą to być głównie homoseskualiści czy lesbijki, i na pewno nie zagrażają małżeństwom, są niewielim procentem wśród populacji.
      • Scott
        05.09.2012 17:10
        No właśnie to jedna z niewielu osób których szarzy ludzie obchodzą. Bo ludziom jest coraz gorzej. A zamiast refom słyszymy o kolejnych ale...aferach.

        Księży nie osądzaj, tym zajmie się Bóg. Wszedzie są ludzie grzeszni, a w KK po wielu zarzutach np o molestowanie zasadne okazały się jak już tutaj pisano- http://gosc.pl/doc/1173272.Falszywie-osadzeni
      • komentarz
        05.09.2012 19:39
        Nie manipuluj kolejny raz @scott, nie raz zwracano Ci uwagę.
        Dopóki Kościół będzie miał wpływ na życie społeczne w Polsce, będzie osądzany, krytykowany i kontrolowany. Czasy kiedy Kościoła nie można było krytykować minęły dawno, bowiem każda gupa, a taką jest stan kapłański, jeżeli jest poza kontrolą, wytwarza w swoim środowisku wynaturzenia.
        Niedawno GN podał informację o skazaniu kolejnego księdza na bezwzględną odsiadkę, coś Ci umknęło?
      • Scott
        06.09.2012 00:13
        Ale w którym miejscu manipuluje się nie dowiedziałem. Teza bez argumentu ma żadną wartość. No chyba że potrafisz wskazać konkret, to by można było chociaż porozmawiać.

        Świat, ogólnie jest nierozerwalnie złączony z Bogiem. W swojej istocie. A próby jakiegoś rozdziału Kościoła od państwa, niszczą naturalny porządek rzeczy. No i są bez sensu, bo świat, szczególnie człowiek jest jaki jest.

        Wiesz, krytyka zależy jaka - przede wszystkim sensowna, uzasadniona i nie przy piwku i grillu, nie na forach ale wprost do konkretnego kapłana uważam tak i tak. Problem w tym że np Twoja jest jaka jest i o tym już pisałem. Natomiast wyskakiwanie "manipulacja" nie uzasadniając, to 5 latek też powie jak usłyszy mądre słowo.
      • Jasiek
        06.09.2012 12:08

        Pierwszy zarzut: jest częstym gościem RM

        No to już Go dyskwalifikuje w świadomości każdego leminga. 

    • Scott
      05.09.2012 16:52
      Nie mów fałszywego świadectwa jakoby bp.Stefanek mówił językiem który jest poza ewangelią a więc jak rozumiem sprzecznym z nim. Bo tak namotałeś, poplątałeś że ciężko się dokładnie wyznać co masz na myśli. Nie podałeś żadnego argumentu[cytatu z żadnej Ewangelii], wiec jest to właśnie fałszywe świadectwo.
  • Agaton
    05.09.2012 15:22
    Sprawa legalizacji tzw.związków partnerskich to wyłączny problem kandydatów do tych związków oraz polskich duchownych,czyli sprawa marginalna.
    Statystycznych Polaków ani to ziąbi ani parzy.
    • Scott
      05.09.2012 17:01
      To sprawa wszystkich, szczególnie dzieci które potencjalnie mogą się kiedyś przy dalszej zmianie prawa znaleźć w tych związkach. Narazie zmienia się troche, potem więcej i więcej. Tak jest na całym świecie. Albo powie się raz i konkretnie "nie" albo będą iść dalej i dalej.
  • Patriota
    05.09.2012 15:27
    A co Kościół ma do zaoferowania w sprawie bezrobocia? Jakieś pomysły? Może przynajmniej przestanie obciążać budżet a tą część budżetu przeznaczyć na aktywizację rynku? Nie - przywilejów Kościół będzie bronił kosztem wszystkiego!
    • Scott
      05.09.2012 16:59
      To jest kłamstwo. KK nie ma żadnych przywilejów o których piszesz. Wręcz przeciwnie, księża odchodza na emeryturę w wieku 70 lat. KK odzyskuje mienie które PRL mu zagarnął. Jak się nakradło należy oddać.

      Ja mam pomysł żeby kasę o której mowa w aferze hazardowej przeznaczyć na bezrobotnych, wdrożyć w życie plan PiS walki z bezrobociem, a na koniec aktywować CBA żeby realnie walczyło z korupcją a nie dowiadywało się o niej z gazet. Mozna też majątki przestępców przeznaczyć na pieniądze dla ofiar ich procederów. Zwiększyć ulgi dla pracodawców. Pomóc rodzinom... I masa masa innych. Na razie do rząd widze chce przeczekać a działać ma...KK, to już niepoważne co piszesz.
      • pytający
        05.09.2012 19:59
        Scott, a czemu hierarchowie żyją w rezydencjach jak książęta, nie orzą, nie sieją i nie martwią się o byt? Niedawno Instrukcja Episkopatu zalecała skromne życie kapłanów, nawet poniżej średniej krajowej. Czy biskupi mają inne żołądki od innych obywateli? Nie razi Cię to?
      • Ajja
        05.09.2012 22:45
        @pytający
        Kościół(ten instytucjonalny) to nie tylko hierarchowie. Są oni niewielką grupą wśród duchowieństwa i tym, którzy prowadzą wystawny tryb życia powinno się to ukrócić. Są jednak w Polsce tysiące kapłanów którzy posługują w bardzo różnych warunkach. Jeden będzie miał bogatą parafię, super auto i luksusy, drugi będzie jeździł rowerem i mieszkał na plebanii z dziurawym dachem. Znam przypadki z obu skrajności oraz całkiem sporo sytuacji pomiędzy. To również stołówki i pomoc charytatywna.
        Nadal nie widze związku między bogactwem biskupów a bezrobociem.
      • Scott
        06.09.2012 00:27
        Nie wiem co widzisz. Ale sięgnij np do ksiązki "Pro memoria" kard. Wyszyńskiego. Kiedy został Prymasem to nie zabrał ze sobą nawet serwetek które były prezentem i miały Jego inicjały. Bo uważał że są własnością biskupa lubelskiego. To nie jest ich, to jest wspólnoty Kościoła.

        Nie orzą, nie sieją itp ponieważ Godzien jest robotnik wyżywienia swego (Mt 10, 10) Godzien bowiem robotnik zapłaty swojej (Łk 10, 7)

        Biskupi mają ogrom pracy, nadzór nad wspólnotami[Neokatechumenat, Odnowa, Wspólnoty Rodzin, Oaza i inne zatwierdzone przez KK], ciągłe wizytacje, udzielanie sakramentów[bierzmowania szczególnie tu trzeba wziąść pod uwagę], spotkania z diecezjaniami, rozpatrywanie masy spraw codziennie... I wiele, wiele innych.

        Biskup musi mieć pewne rzeczy z uwagi na obowiązki. Poczytaj sobie "Pro memoria" to dowiesz się więcej.

        A jeśli nawet ktoś ma więcej od Ciebie, choćby to ferrari było- nie porządaj rzeczy bliżniego swego.
    • Ajja
      05.09.2012 17:17
      Od aktywizacji rynku i walki z bezrobociem są odpowiednie, utrzymywane z naszych podatków, instytucje państwowe. Nie rozumiem pana pretensji.
  • margeritta
    05.09.2012 17:51
    "wystarczy spojrzeć na statystyki chociażby takie jak badanie środowisk o wysokim ryzyku, począwszy od przestępczości aż po zachorowania na AIDS" - czy ktoś wie, gdzie można znaleźć takie dane? A co do związków partnerskich, to nie widzę sensu ich formalizowania, skoro od dawna już istnieją. Wiele par żyje pod jednym dachem, często wychowują dzieci. Testament można spisać, mieszkanie kupić na spółkę też, jak również upoważnić kogo się chce do powiadomienia o stanie zdrowia. Jeżeli różnica ma polegać włsaciwie jedynie na tym, że związek będzie formalny, tzn. żeby go zawrzeć i ew. rozwiązać trzeba nalatać się urzędach, to nie jest to gra warta świeczki.
  • xP
    05.09.2012 19:00
    Co biskup Stefanek powie święcąc Browar Łomża. Czyżby namawiał do pijaństwa?
  • złamana_ręka
    05.09.2012 21:02
    Takie słowa biskupa was rażą? A przecież Pan Jezus nazwał szatanem Piotra. Jezus nazywał "plemię żmijowym". Czy to łagodny język? Ja zgadzam się ze zdaniem księdza - biskupa w sprawie tzw. związków partnerskich. Oprócz tego jestem zdania, że to dla PO temat zastępczy, bo przecież o swoich aferach nie lubią z ludźmi rozmawiać.
  • Maxim
    08.09.2012 19:42
    - Niestety, nasze społeczeństwo także dosyć łatwo przyjmuje to jako postępowanie słuszne, ponieważ samo też niekoniecznie męczy głowę myśleniem, tylko przyjmuje gotowe, narzucone mu schematy – ubolewa w rozmowie z KAI.

    Ha mam wrazenie ze ten cytat pasuje do nawiedzonych fanatycznych katolikow, ktorzy bezmyslnie wierza we wszystko co plecie jakis duchowny.
Dyskusja zakończona.
Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg