Komentarze do materiału/ów:
To dlatego codziennie trzeba "zasiewać ziarna pokoju" - podkreślił.
Pisze papież Franciszek w przedmowie do nowego studium na temat św. Piusa X.
Nienarodzone dziecko jest zawsze słabsze, nie może mówić za siebie i nie może niczego żądać.
Czy jeśłi rodzice przynoszą dziecko do chrztu tylko z tradycji, a więc "bez pełnej wiary i świadomości" to ten chrzest jest "zatem nieważny"?
Jak się słowa papieża mają do tego, ze sakramenty działają ex opere operato?
Pytania mnożą się jak króliki.
Czy po tym pontyfikacie Kościół się podniesie? Coraz bardziej w to wątpię.
A Redakcja niech dalej udaje, że mamy wspaniałego papieża.