Papież: Pomagajmy innym znaleźć drogę na spotkanie Jezusa

md/KAI/PAP

publikacja 17.12.2023 12:35

Do pomagania innym w znalezieniu drogi na spotkanie Jezusa wezwał papież Franciszek w rozważaniu poprzedzającym modlitwę Anioł Pański. Odmówił ją z wiernymi zgromadzonymi na placu św. Piotra w Watykanie.

Papież: Pomagajmy innym znaleźć drogę na spotkanie Jezusa Henryk Przondziono /Foto Gość Rzymskie dzieci tradycyjnie przed Bożym Narodzeniem przyniosły figurki Dzieciątka Jezus (tzw. Bambinelli), aby papież je pobłogosławił.

Były wśród nich rzymskie dzieci, które tradycyjnie przed Bożym Narodzeniem przyniosły figurki Dzieciątka Jezus (tzw. Bambinelli), aby papież je pobłogosławił, zanim włożą je do swoich domowych żłobków.

Mówiąc o misji Jana Chrzciciela jako proroka posłanego przez Boga, aby „zaświadczyć o światłości”, Ojciec Święty zwrócił uwagę, że jego świadectwo „uwidacznia się w szczerości języka, uczciwości zachowania, surowości życia”. „Wszystko to sprawia, że odróżnia się od innych sławnych i możnych osobistości tamtych czasów, które przeciwnie wiele uwagi przywiązywały do pozorów. Osoby takie jak on, uczciwe, wolne i mężne są postaciami świetlistymi, fascynującymi: pobudzają nas do wzniesienia się ponad przeciętność i bycia z kolei wzorem dobrego życia dla innych. Pan posyła takich mężczyzn i kobiety w każdej epoce. Czy potrafimy ich rozpoznać? Czy staramy się uczyć z ich świadectwa, stawiając sobie także pytania? A może dajemy się oczarować osobom modnym?” – pytał Franciszek.

Podkreślił, że „Jan jest świetlisty, ponieważ daje świadectwo światłości”. Ale to nie on jest światłem, lecz Jezus, „Bóg, który zbawia” - jak mówi Jego imię. „Tylko On dokonuje odkupienia, wyzwala, uzdrawia i oświeca. Dlatego Jan jest «głosem», który towarzyszy braciom ku Słowu; służy, nie dążąc do zaszczytów i rozgłosu: jest lampą, podczas gdy światłem jest Chrystus” – zaznaczył papież.

Wskazał, że przykład Jana uczy nas, „że nie możemy zbawić się sami” i „tylko w Bogu znajdujemy światło życia” oraz „że każdy z nas, poprzez służbę, konsekwencję, pokorę, poprzez świadectwo życia – zawsze z pomocą Bożej łaski – może być lampą, która świeci i pomaga innym znaleźć drogę na spotkanie Jezusa”.

„Zadajmy więc sobie pytanie: jak ja, w środowiskach, w których żyję, nie kiedyś w przyszłości, ale już teraz, w te Święta Bożego Narodzenia mogę być świadkiem światła, świadkiem Chrystusa?” – wezwał Franciszek.

Niedzielny poranek w dniu swoich 87. urodzin papież spędził z dziećmi, podopiecznymi watykańskiej przychodni świętej Marty, niosącej pomoc rodzinom ubogim i potrzebującym. Był tort, przekąski, zabawa, tańce, piosenki i prezenty.

Świąteczne podarunki wręczono najmłodszym. To tradycja; papież z okazji swoich urodzin rozdaje prezenty. Takie spotkania odbywają się od 10 lat.

W urodzinowej imprezie w Auli Pawła VI uczestniczyły dzieci z 200 rodzin, które otrzymują pomoc w watykańskiej przychodni, działającej od ponad wieku. Pracują w niej lekarze wolontariusze.

Pracami przychodni kierują siostra Anna Luisa Rizzello oraz prefekt Dykasterii ds. Posługi Miłosierdzia kardynał Konrad Krajewski.

Zwyczaj takich spotkań Franciszek wprowadził w grudniu 2013 roku, czyli w pierwszym roku swojego pontyfikatu.

Przed rokiem uczestniczyły w nim także rodziny uchodźców z Ukrainy.