Królewska władza mesjasza

Jan Paweł II, Audiencja ogólna 1 i 15 grudnia 2004

publikacja 05.12.2010 00:00

Tak jak Pan rządzi światem sprawiedliwie (por. Ps 36 [35], 7), również król, który jest Jego widzialnym przedstawicielem na ziemi — zgodnie ze starożytną koncepcją biblijną — powinien upodobnić swoje panowanie do rządów Boga.

Królewska władza mesjasza

1. W liturgii Nieszporów, którą omawiamy, analizując kolejno Psalmy i Pieśni, występuje w dwóch częściach należący do najbardziej cenionych przez tradycję judaistyczną i chrześcijańską Psalm 72 [71], pieśń królewska, którą Ojcowie Kościoła rozważali i interpretowali w kluczu mesjańskim.

Wysłuchaliśmy teraz pierwszej części tej uroczystej modlitwy (por. ww. 1-11). Rozpoczyna ją żarliwa chóralna inwokacja do Boga, by udzielił władcy daru sprawiedliwości, niezbędnego do sprawowania dobrych rządów. Sprawiedliwość wyraża się przede wszystkim w jego stosunku do ubogich, którzy zazwyczaj padają ofiarą władzy.

Łatwo zauważyć, że Psalmista mówi ze szczególnym naciskiem o moralnym obowiązku rządzenia ludem sprawiedliwie i zgodnie z prawem: «Boże, przekaż Twój sąd królowi, a Twoją sprawiedliwość synowi królewskiemu, aby Twoim ludem rządził sprawiedliwie i ubogimi według prawa. Otoczy opieką ubogich z ludu» (ww. 1-2. 4).

Tak jak Pan rządzi światem sprawiedliwie (por. Ps 36 [35], 7), również król, który jest Jego widzialnym przedstawicielem na ziemi — zgodnie ze starożytną koncepcją biblijną — powinien upodobnić swoje panowanie do rządów Boga.

2. Deptanie praw ubogich to nie tylko czyn politycznie niepoprawny i moralnie niegodziwy. Według Biblii jest to również wykroczenie przeciw Bogu, przestępstwo religijne, ponieważ Pan jest opiekunem i obrońcą nędzarzy i uciskanych, wdów i sierot (por. Ps 68 [67], 6), to znaczy tych, którzy nie mają oparcia w ludziach.

Łatwo się domyślić, że tradycja zastąpiła często rozczarowującą postać króla Dawidowego — poczynając od upadku królestwa Judy (VI w. przed Chr.) — pełną blasku i chwalebną postacią Mesjasza, w duchu prorockiej nadziei wyrażonej przez Izajasza: «rozsądzi biednych sprawiedliwie i pokornym w kraju wyda słuszny wyrok» (11, 4). Albo też, zgodnie z zapowiedzią Jeremiasza: «Oto nadchodzą dni — wyrocznia Pana — kiedy wzbudzę Dawidowi Odrośl sprawiedliwą. Będzie panował jako król, postępując roztropnie, i będzie wykonywał prawo i sprawiedliwość na ziemi» (23, 5).

3. Po tej pełnej wigoru i gorącej prośbie o dar sprawiedliwości Psalm przechodzi do kontemplacji królestwa mesjańsko-królewskiego, które określają dwa wymiary: czas i przestrzeń. Z jednej strony wychwala jego trwanie w dziejach (por. Ps 72 [71], 5. 7). Obrazy o charakterze kosmicznym są dynamiczne: dni przemijają zgodnie z ruchami słońca i księżyca, a także w rytm pór roku, w których po deszczach następuje okres kwitnienia.

Jest to więc królestwo zasobne i spokojne, ale zawsze podporządkowane podstawowym wartościom: sprawiedliwości i pokojowi (por. w. 7). Są to znaki mówiące o wkroczeniu Mesjasza w nasze dzieje. W tym kontekście wiele światła wnosi komentarz Ojców Kościoła, którzy widzieli w królu-Mesjaszu oblicze Chrystusa, odwiecznego i powszechnego Króla.

4. I tak św. Cyryl Aleksandryjski w swej Explanatio in Psalmos zauważa, że sąd powierzony przez Boga królowi to ten, o którym mówi św. Paweł, czyli postanowienie: «aby wszystko na nowo zjednoczyć w Chrystusie jako Głowie» (Ef 1, 10). Istotnie, «za dni jego sprawiedliwość zakwitnie i wielki pokój» oznacza, że «w dniach Chrystusa przez wiarę ukaże się dla nas sprawiedliwość, a gdy zwrócimy się do Boga, pojawi się dla nas obfity pokój». Zresztą to właśnie my jesteśmy «ubogimi» oraz «dziećmi biedaków», których ten król wspomaga i zbawia: i jeśli przede wszystkim «nazywa 'ubogimi' świętych apostołów, ponieważ byli ubodzy w duchu, to i nas zbawia jako 'dzieci biedaków', usprawiedliwiając nas i uświęcając w wierze za pośrednictwem Ducha» (PG LXIX, 1180).

5. Z drugiej strony, Psalmista ukazuje również przestrzeń, w której umieszczone jest królestwo sprawiedliwości i pokoju króla-Mesjasza (por. Ps 72 [71], 8-11). W wymiarze uniwersalnym, jaki zostaje tu wprowadzony, rozciąga się ono od Morza Czerwonego bądź od Morza Martwego aż do Morza Śródziemnego, od Eufratu, wielkiej «Rzeki» wschodniej, aż po krańce ziemi (por. w. 8), na które wskazuje Tarszisz, oraz wyspy, zachodnie terytoria najbardziej odległe, zgodnie z wyobrażeniami geografii biblijnej (por. w. 10). Mamy tu mapę całego ówcześnie znanego świata, obejmującego Arabów i plemiona koczowników, władców dalekich krain, a nawet nieprzyjaciół złączonych w jednej wielkiej wspólnocie, nierzadko opiewanej przez Psalmy (por. Ps 47 [46], 10; 87 [86], 1-7) oraz przez proroków (por. Iz 2, 1-5; 60, 1-22; Ml 1, 11).

Idealnym zamknięciem tej wizji mogłyby być zatem słowa jednego z proroków, Zachariasza, które Ewangelie odniosą do Chrystusa: «Raduj się wielce, Córo Syjonu, wołaj radośnie, Córo Jeruzalem! Oto Król twój idzie do ciebie, sprawiedliwy i zwycięski. (...) On usunie rydwany z Efraima, a konie z Jeruzalem; łuk wojenny zostanie złamany. Pokój ludziom obwieści, Jego władztwo sięgać będzie od morza do morza, od brzegów Rzeki aż po krańce ziemi» (Za 9, 9-10; por. Mt 21, 5).

Królestwo pokoju i błogosławieństwa (15 grudnia 2004)

1. Liturgia Nieszporów, którą omawiamy, analizując serię występujących w niej Psalmów, proponuje nam w dwóch oddzielnych częściach Psalm 72 [71], hymn królewsko-mesjański. Pierwszą jego część (por. ww. 1-11) już rozważaliśmy, a teraz dochodzimy do drugiego, poetyckiego i duchowego fragmentu tej Pieśni, poświęconej chwalebnej postaci króla-Mesjasza (por. ww. 12-19). Musimy jednak zaznaczyć od razu, że końcowe dwa wiersze (por. ww. 18-19) stanowią w rzeczywistości dodatek liturgiczny, późniejszy od Psalmu.

To krótkie, lecz bogate w treść błogosławieństwo w istocie miało zamykać drugą z pięciu ksiąg, na jakie tradycja judaistyczna podzieliła zbiór 150 Psalmów; tę drugą księgę rozpoczynał Psalm 42 [41], który mówi o spragnionej łani, będącej jasnym symbolem duchowego pragnienia Boga. Teraz tę serię Psalmów wieńczy pieśń nadziei na nadejście epoki pokoju i sprawiedliwości, a słowa końcowego błogosławieństwa wysławiają obecność Pana, działającego skutecznie zarówno w dziejach ludzkości, w których «czyni cuda» (Ps 72 [71], 18), jak i w stworzonym wszechświecie, wypełnionym Jego chwałą (por. w. 19).

2. Jak stwierdziliśmy już omawiając pierwszą część Psalmu, decydującą cechą, pozwalającą rozpoznać postać króla mesjańskiego, jest przede wszystkim jego sprawiedliwość i miłość do ubogich (por. ww. 12-14). Tylko on jest dla nich punktem odniesienia i źródłem nadziei, ponieważ jest widzialnym przedstawicielem ich jedynego obrońcy i opiekuna — Boga. Dzieje Starego Testamentu uczą, że w rzeczywistości władcy Izraela zbyt często nie wypełniali tego obowiązku, nadużywając władzy wobec słabych, nędzarzy i ubogich.

Dlatego też Psalmista ukazuje teraz króla sprawiedliwego, doskonałego, którego wcieleniem jest Mesjasz, jedyny władca gotowy wybawić uciśnionych «od krzywdy i przemocy» (por. w. 14). Występujące tu hebrajskie słowo to termin prawniczy, oznaczający opiekuna najuboższych i ofiar, który został zastosowany również do Izraela «wybawionego» z niewoli, gdy żył w ucisku pod panowaniem faraona.

Pan jest pierwszym «Wybawicielem-Odkupicielem», który działa w sposób widoczny za pośrednictwem króla-Mesjasza, chroniąc «życie i krew» ubogich, swych protegowanych. Otóż «życie» i «krew» to podstawowa rzeczywistość osoby, prawa i godność każdego człowieka, prawa często gwałcone przez możnych i despotów tego świata.

3. W swej pierwotnej formie Psalm 72 [71] zawiera przed wspomnianą już ostatnią antyfoną aklamację na cześć króla-Mesjasza (ww. 15-17). Przypomina ona brzmienie trąby towarzyszącej chórowi, który składa władcy życzenia długiego życia, pomyślności, błogosławieństwa oraz by pamięć o nim trwała przez wieki.

Oczywiście są to elementy należące do stylu utworów dworskich, które charakteryzuje patos. Słowa te jednak stają się rzeczywistością w czynach doskonałego króla, oczekiwanego z wielką nadzieją, Mesjasza.

Mamy tu również do czynienia z charakterystyczną cechą pieśni mesjańskich, jaką jest udział całej przyrody w przemianie, która w pierwszym rzędzie ma wymiar społeczny: zboże będzie tak obfite, że stanie się niczym morze kłosów szumiących aż na szczytach pagórków (por. w. 16). Jest to znak błogosławieństwa Bożego, obejmującego całą ziemię, na której panuje pokój i pogoda. Co więcej, cała ludzkość, odrzucając i znosząc wszelkie podziały, zwróci się do tego sprawiedliwego władcy, spełniając w ten sposób wielką obietnicę, którą Pan złożył Abrahamowi: «niech jego imieniem wzajemnie się błogosławią wszystkie narody» (w. 17; por. Rdz 12, 3).

4. W obliczu tego króla-Mesjasza tradycja chrześcijańska intuicyjnie rozpoznawała rysy Jezusa Chrystusa. Św. Augustyn w swoich Objaśnieniach Psalmu 72 [71], odczytując pieśń właśnie w kluczu chrystologicznym, wyjaśnia, że nędzarze i ubodzy, którym Chrystus spieszy z pomocą, są «narodem ludzi w Niego wierzących». Co więcej, wspominając o królach, o których wcześniej była mowa w Psalmie, precyzuje, że «pośród tego ludu są także królowie oddający mu cześć. Albowiem nie zrażają się, że są potrzebującymi i biednymi, czyli pokornie wyznającymi własne grzechy, a odczuwającymi potrzebę chwały i łaski Bożej, i proszą, żeby wybawił ich od potężniejszego ów król, syn Króla», czyli od szatana, «oszczercy», «potężnego».

«Ten bowiem, który uniżył oszczercę i wszedł do domu mocarza, ażeby związawszy go zabrać jego majątek, tu 'wybawił ubogiego od mocnego, i biednego, który nie miał wspomożyciela'. Dokonać tego nie potrafiła ani niczyja moc, ani też żaden człowiek sprawiedliwy, ani żaden anioł. Skoro zatem nie było żadnego wspomożyciela, sam zbawił ich przybywając tu na ziemię» (71, 14: Objaśnienia Psalmów, Ps 58-77; tłum. Jan Sulowski, Pisma Starożytnych Pisarzy, t. XXXIX, Warszawa 1986, s. 281).

 

TAGI: