Droga Krzyżowa w Koloseum: Hymn nadziei w obliczu cierpienia

KAI/jad

publikacja 10.04.2009 23:04

Do dostrzegania nadziei w chwilach cierpienia i próby zachęca wiernych autor tegorocznych rozważań Drogi Krzyżowej, odprawianej pod przewodnictwem Ojca Świętego dziś wieczorem w rzymskim Koloseum, abp Thomas Menamparampil.

Metropolita Guwahati w Indiach jest przekonany, że pod warstwą klęsk naturalnych, wojen, rewolucji, różnego rodzaju konfliktów istnieje cicha obecność i działanie Boga. W stanie Assam, którego Guwahati jest największym miastem, położenie chrześcijan jest szczególnie trudne.

Już we wprowadzeniu abp Menamparampil zauważa, że kiedy bezpośrednio dotyka nas nieszczęście, często tracimy nadzieję. Nie wszystko jest jednak stracone. Podobnie jak biblijny Hiob poszukujemy sensu. Przykładem takiego wysiłku jest Abraham, który wbrew nadziei uwierzył nadziei. Pomimo, że w obliczu trudności brakuje nam motywów wiary i nadziei, trwamy w nadziei. Indyjski hierarcha podkreśla, że pełny sens cierpienia pojmujemy w Chrystusie, dlatego pragnie on, obok rozważania cierpień Syna Bożego, podkreślić ich odkupieńczą wartość. Zgodnie z Bożym planem Mesjasz musiał cierpieć za nas. Już sama świadomość ofiary Chrystusa wypełnia nas żywą nadzieją, która pozwala nam zachować radość i wytrwałość w obliczu utrapienia – zaznacza metropolita Guwahati.

Indyjski hierarcha przypomina, iż Bóg jest nieustannie obecny w świecie, w społeczeństwie i wszechświecie. Jego wielkość i miłość objawia wiedza i technologia. Zaznacza, że Bóg objawia swe plany poprzez swoje “Słowo” i ze zła potrafi wydobyć dobro, zarówno w drobnych wydarzeniach naszego życia osobistego, jak i wielkich wydarzeniach ludzkich dziejów. Jego “Słowo” ukazuje “bogactwo chwały” Bożego planu, który powiada, że On uwalnia nas od naszych grzechów i że Chrystus pośród nas jest nadzieją chwały – twierdzi metropolita Guwahati.

W rozważaniu pierwszej stacji abp Menamparampil podkreśla, że ból jest zawsze dla człowieka wyzwaniem, tym bardziej że czujemy się osamotnieni. Zapominamy o modlitwie i upadamy. Niektórzy odbierają sobie nawet życie. Kiedy jednak zwracamy się ku Bogu, stajemy się duchowo mocni i przybliżamy się do naszych braci, przeżywających trudności. “Jezus nadal cierpi w swych prześladowanych uczniach” - przypomina indyjski hierarcha, zaznaczając, że agonia Chrystusa odbywa się także w naszych czasach, pośród nas.

Z kolei w drugiej stacji metropolita Guwahati podkreśla aktualność orędzia zawartego w Chrystusowym podejściu do przemocy. Nie zwycięża się jej inną przemocą, lecz wyższą energią duchową, która wpływa na innych ludzi przez uzdrawiającą miłość. Człowiek posługujący się przemocą może także dziś potrzebować uzdrawiającego gestu, płynącego z miłości przekraczającej kwestie bieżące. W okresie konfliktów między poszczególnymi ludźmi, grupami etnicznymi i religijnymi, różnymi interesami gospodarczymi i politycznymi Jezus mówi, że odpowiedzią nie są starcie i przemoc, lecz miłość, przekonywanie i pojednanie. “Nawet kiedy wydaje się nam, że nie odnosimy w tych wysiłkach sukcesów, to jednak rzucamy nasiona pokoju, które wydadzą owoc we właściwym czasie. Sprawiedliwość naszej sprawy jest naszą mocą” - zauważa indyjski hierarcha.

Temat osób cierpiących niewinnie i które straciły życie walcząc o wolność, równość czy sprawiedliwość podejmuje abp Menamparampil w rozważaniu trzeciej stacji Drogi Krzyżowej. Zauważa, że ci, którzy walczą o “maluczkich Boga” krzewią dzieło samego Boga. Ktokolwiek bowiem współdziała w tym dziele w duchu Jezusa daje nadzieję uciśnionym i przekazuje orędzie poprawy, temu, kto dopuszcza się zła. Metropolita Guwahati przypomina zarazem, że nieprzyjaciela należy zwalczać nie przez wzbudzanie kolektywnego gniewu, lecz będąc przekonanym o słuszności swej sprawy trzeba odwoływać się do perswazji i nawrócenia serca, tak jak czynił to Mahatma Gandhi.

W czwartej stacji, w której czytany jest opis zaparcia się Piotra, indyjski hierarcha wskazuje na rozdarcie wewnętrzne wielu współczesnych chrześcijan, którego często nie uznajemy. Warunkiem pokornego uznania tego faktu i przezwyciężenia tego rozdarcia jest zbliżenie się do Boga – wskazuje metropolita Guwahati.

Nawiązując do rozważanej w piątej stacji sceny osądu przez Piłata abp Menamparampil przestrzega przed obojętnością wobec prawdy. Wobec dążenia do sukcesu czy zadowolenia za wszelką cenę ludzie często zadowalają się dziś odpowiedziami powierzchownymi, ulegając oportunizmowi. Jeśli nie podejmujemy wyborów odpowiedzialnych moralnie, dochodzi do zagrożenia żywotnych interesów osoby ludzkiej i rodziny ludzkiej. W tym kontekście konieczne jest, by koncepcje duchowe i etyczne zawarte w Słowie Bożym, inspirowały normy życia społecznego – stwierdził hierarcha.

W rozważaniu szóstej stacji, podejmującej temat biczowania Pana Jezusa abp Menamparampil zwraca uwagę na naszą współodpowiedzialność za akty wymierzone w poszanowanie ludzkiej godności. „Jezus nadal cierpi, kiedy wierni doznają prześladowań, gdy sądy nie respektują sprawiedliwości, gdy zakorzeniona jest korupcja, niesprawiedliwe struktury uciskają ubogich, usuwa się mniejszości, dochodzi do znęcania się nad migrantami i uchodźcami. Jezus odzierany jest z szat, gdy osoba ludzka pozbawiana jest czci na ekranie, gdy kobiety zmuszane są do upokorzenia się, gdy dzieci z ubogich dzielnic muszą na ulicach zbierać odpadki” - pisze autor tegorocznych rozważań Drogi Krzyżowej.

Na zagrożenia płynące z profanowania i banalizowania wiary zwraca uwagę indyjski hierarcha w refleksji o stacji siódmej, w której mowa jest o wyszydzaniu Jezusa. Zauważa, że Jezus jest nadal wyśmiewany w obliczu coraz bardziej rozpowszechnionej sekularyzacji życia społecznego, gdy likwiduje się wszelkie odniesienia do sacrum.

W stacji ósmej, mówiącej o Szymonie z Cyreny, pomagającym Jezusowi nieść Krzyż, metropolita Guwahati przypomina o małych wspólnotach, zaangażowanych na rzecz dobra wspólnego, głęboko zakorzenionych w wartościach etycznych oraz Ewangelii. Jest ich coraz więcej w Afryce i Azji. Pośród nich rodzą się nowe powołania. Zachęca do dostrzegania wartości tego co zwyczajne i wielkości tego, co wydaje się niepozorne.

Na rolę i godność kobiet wskazuje abp Menamparampil w rozważaniu stacji dziewiątej, ukazującej niewiasty opłakujące Jezusa niosącego krzyż. Zaznacza, iż los społeczeństw jest ściśle powiązany z troską o kobiety, a Chrystus zapewne opłakuje każdą sytuację, gdy nie są one traktowane na równi z mężczyzną. Chrystus opłakuje też społeczeństwa niedbające o swą przyszłość, dopuszczające się rabunkowej eksploatacji bogactw, degradacji środowiska ucisku kobiet, porzucenia wartości rodzinnych, braku norm etycznych, porzucenia tradycji religijnej – twierdzi indyjski hierarcha.

W stacji dziesiątej, mówiącej o ukrzyżowaniu Pana Jezusa, autor rozważań zwraca uwagę na bezsilność i rozpacz ludzi cierpiących, na których niekiedy spadają naraz wszystkie możliwe nieszczęścia. W takich chwilach trzeba pamiętać, że Pan Jezus nigdy nas nie opuszcza. W tych ostatnich chwilach swej męki przyzwał On Ojca. Także my możemy wzywać Ojca, który nieustannie przybywa nam na pomoc, w każdej naszej trwodze, kiedykolwiek go przyzywamy – stwierdził abp Menamparampil.

O tajemnicy wyboru Chrystusa, także w obliczu prześladowania i śmierci mówi autor tegorocznych rozważań drogi krzyżowej w Koloseum omawiając scenę nawrócenia Dobrego Łotra, w stacji jedenastej. Nigdy nie wiemy, dlaczego chrześcijanie przyjmują wiarę w obliczu prześladowań, ale ma to nieustannie miejsce – zauważa. „Jeśli ktoś, kto porzucił wiarę spotka prawdziwe oblicze Chrystusa, to będzie zadziwiony tym, co rzeczywiście widzi i może powiedzieć jak Tomasz Apostoł: Pan mój i Bóg mój” – stwierdził indyjski hierarcha.

Miłość w rodzinie i lojalność w społeczeństwie to tematy podniesione przez metropolitę Guwahati w rozważaniu stacji dwunastej, ukazującej Maryję i Jana pod krzyżem. Podkreśla on znaczenie więzi rodzinnych i wspólnotowych dla rozwoju człowieka. W Maryi dostrzega też archetyp przebaczenia w wierze i nadziei, bowiem przebaczenie budzi nadzieję. „Jeśli nie przekształcimy naszego zbiorowego gniewu w nowe energie miłości przez przebaczenie będziemy nieustannie ginęli” – przestrzega abp Menamparampil i zachęca do uzdrowienia przeszłości przez przebaczenie.

W stacji trzynastej, w której rozważamy śmierć Chrystusa na Krzyżu indyjski hierarcha podkreśla odkupieńczy wymiar Jego śmierci, triumfu, który sprawia, że Pan Jezus przyciąga nas do siebie, aż do pełnego w nim uczestnictwa.

Natomiast w stacji czternastej, mówiącej o złożeniu ciała Jezusa w grobie przypomina, że śmierć otwiera nas na głębszą rzeczywistość – Chrystusa, który jest naszym ostatecznym celem. Dlatego tak wielkie znaczenie ma przepowiadanie Radosnej Nowiny – stwierdza abp Menamparampil.