Austria: Papa ante portas - willkommen! - media przed wizytą Benedykta XVI

KAI/J

publikacja 07.09.2007 17:53

Austriackie media poświęcają wiele miejsca rozpoczynającej się 7 września wizycie Benedykta XVI w tym kraju. "Przez trzy dni: od 7 do 9 września uwaga świata skupi się na Austrii" - przypomina w specjalnym dodatku do sobotnio- niedzielnego wydania popularny dziennik "Kurier". Prawie wszystkie pisma szeroko informują o tym "największym społecznym wydarzeniu roku".

Papieska wizyta jest okazją do licznych materiałów o Kościele katolickim, papieżu i jego działalności jako teologa, profesora, kardynała i papieża, o dniu powszednim w Watykanie; media zwracają też uwagę na papieską "modę". Każde pismo stawia sobie za cel przeprowadzić oczywiście wywiad z kard. Christophem Schönbornem. Arcybiskup Wiednia jest niezmordowany, stara się nikomu nie odmówić odpowiedzi. "Ale po wizycie papieża pozwólcie mi na chwilę spokoju" - żartuje.

Wie jednak, że ten "spokój" będzie wyjątkowo krótki, bo już pod koniec tygodnia czekają go dwa duże wydarzenia kościelne: w najbliższą sobotę 8 września pojedzie do Budapesztu na rozpoczynającą się tam "misję wielkich miast", której jest inicjatorem. Natomiast w niedzielę 16 września będzie przewodniczył uroczystej Mszy św. w wiedeńskiej hali sportowej dla kilku tysięcy osób. Będzie to 60. już z kolei "różaniec pokutny w intencji pokoju na świecie", organizowany tradycyjnie w niedzielę poprzedzającą wspomnienie Imienia Maryi. W tym roku, ze względu na wizytę Ojca Świętego, nabożeństwo przeniesiono z 8 na 16 września.

Gazety zamieszczają mapy pokazujące trasę przejazdu papieża i poszczególne punkty spotkań z wiernymi, informują też o szerokim programie liturgiczno-artystycznym poprzedzającym spotkanie z Następcą Św. Piotra. Przypominają również sylwetki osób z otoczenia papieża, szczególnie wiele miejsca poświęcając jego sekretarzowi ks. Georgowi Gänsweinowi.

Przez cały tydzień poprzedzający przyjazd papieża największa stacja telewizyjna ORF, poza ciągłymi reklamami przypominającymi o najważniejszych punktach wizyty, codziennie wieczorem nadaje 2-3 audycje poświęcone tematyce kościelnej i watykańskiej. A w przeddzień przybycia Benedykta XVI o trasie przejazdu i szczegółowym programie informują niemal wszystkie media.

"Lista bestsellerów może być jednym z dowodów na to, że wiara chrześcijańska nic nie straciła ze swej siły przyciągania", twierdzi redaktor naczelny "Kuriera" Christoph Kotanko. Przypomniał, że tylko w ciągu minionych trzech miesięcy sprzedano pół miliona egzemplarzy niemieckiej edycji "Jezusa z Nazaretu" Benedykta XVI.

O tym, "czego dokonał Benedykt XVI", pisze największa gazeta austriacka "Kronenzeitung". Zdaniem Dietera Kindermanna, po 2,5 latach pontyfikatu przede wszystkim zmienił się sam Benedykt. "Z surowego prefekta Kongregacji Nauki Wiary stał się promieniującym papieżem, którego credo stały się słowa: «Kościół żyje, Kościół jest młody»" - pisze gazeta. Jednocześnie przypomina słowa kard. Schönborna, który jako student obecnego papieża zawsze podkreśla, że "Joseph Ratzinger nie był innym człowiekiem, tylko przejął inne zadania".

Dziennik przyznaje, że Ojciec Święty "nie jest tak charyzmatyczny jak Jan Paweł II, ale przyciąga tłumy swoją osobowością". Do najważniejszych osiągnięć tego pontyfikatu pismo zalicza encyklikę "Bóg jest miłością" i książkę "Jezus z Nazaretu". Innym ważnym wydarzeniem jest - według "Kronenzeitung" - gest pojednania wobec katolików wiernych obrządkowi trydenckiemu.

"Wszyscy mamy nadzieję, że swoją krótką wizytą Benedykt XVI da nowe impulsy Kościołowi w Austrii", uważa opat cystersów w Heiligenkreuz o. Gregor Henckel-Donnersmarck. W rozmowie z "Wiener Zeitung" podkreśla, że taką nadzieję ma również papież, ale dodaje: "Musimy jednak być realistami ze względu na czasy, w jakich żyjemy". Opat skrytykował przy okazji, że media zbyt wiele miejsca poświęcają sprawom nieistotnym, np. dlaczego papież nosi buty od Prady. "Na takie pytania odpowiadam, żeby nie patrzeć na buty, lecz słuchać tego, co papież ma nam do powiedzenia, bo nie zrozumiemy papieża, patrząc tylko na jego buty" - tłumaczy zakonnik.

O "wizycie pielgrzyma" informuje też w specjalnej wkładce wydawany w Styrii "Kleine Zeitung". Na terenie tego kraju związkowego leży Mariazell - główny cel papieskiej podróży. Gazeta zamieszcza wywiad z ordynariuszem bp. Egonem Kapellarim o jego spotkaniach z obecnym papieżem, o wspólnej miłości do sztuki i o osobowości Benedykta XVI. W komentarzu do papieskiej wizyty Thomas Goetz zwraca uwagę, że "w odróżnieniu od dotychczasowych podróży apostolskich papieży, tym razem Benedykt XVI przybywa do Austrii, aby w Mariazell być «pielgrzymem wśród pielgrzymów»".

Nie wszyscy są oczywiście zadowoleni z programu papieskiej wizyty. Akcja "Jesteśmy Kościołem", która powstała w następstwie "sprawy Groera", na łamach tygodnika "News" wyraża swoje niezadowolenie, że biskup Rzymu nie znajdzie czasu na spotkanie z jej członkami. "Wizyta papieża, w której programie są tylko uroczystości liturgiczne, modlitwy, Słowo Boże i kazania, a nie ma miejsca na rozmowę o tym, czego Kościół lokalny życzy sobie od swoich dostojników, będzie niepełnym wydarzeniem" - stwierdził w rozmowie z "News" znany publicysta katolicki Hubert Feichtlbauer, związany z tym ruchem.

Gazety donoszą też o "czarnym handlu" bezpłatnymi kartami wstępu na miejsca spotkań z papieżem, zwłaszcza w Heiligenkreuz i Mariazell, gdzie rozdano "tylko" 33 tys. kart. Ze względu na wielką popularność tego sanktuarium chętnych jest o wiele więcej. Podobno takie karty sprzedawane są po 300 euro.