Papieski 'dzień prywatny' z przerwami

Radio Watykańskie/a.

publikacja 13.09.2006 22:05

Środa jest bardziej prywatnym dniem papieskiej wizyty w Bawarii. W programie nie zabrakło jednak momentów oficjalnych.

Rano Benedykt XVI odmówił brewiarz i odprawił mszę wraz z bratem, w swej ratyzbońskiej rezydencji, czyli w seminarium św. Wolfganga. Na audiencjach prywatnych przyjął tam również swych bliskich i krewnych. Następnie, wraz z bratem Georgiem, pieszo przyszedł do Alte Kapelle, dosłownie starej kaplicy, choć w rzeczywistości okazałej świątyni, uważanej tu za „matkę wszystkich domów Bożych” oraz za „zaalpejski Lateran”. Nawet jeśli jest to prywatny dzień ojca świętego, to przed świątynią ludzie go oczekiwali kilka godzin.

Podobnie jak i w poprzednich dniach i tu nie brakło czasu na serdeczne chwile witania się z wiernymi, błogosławienia podawanych przez mamy maluchów. Najwyraźniej rodacy widzą już w Benedykcie XVI nie tylko teologa czy swego byłego arcybiskupa, ale i papieża kontaktu z ludźmi. Okazją do tej wizyty było poświęcenie nowych organów. Wewnątrz świątyni papieża powitał dziekan, Hubert Schöner: "Ojcze święty, błogosławisz te nowe organy. Jak dar z nieba zostały nam one ofiarowane i noszą twoje imię. Oby ten instrument zawsze grały na Bożą chwałę i wznosiły nasze serca do chwalenia trójedynego Boga".

Poświęcenie organów miało formę krótkiego nabożeństwa. Odczytano fragment Księgi Judyty, wybrzmiał Psalm 150. Benedykt XVI w słowie do zebranych przypomniał, że kościół ten, w XIX wieku, stał się miejscem odnowy muzyki kościelnej.

Papież podszedł następnie do nowych organów, odmówił modlitwę poświęcenia:
"Tak jak wiele piszczałek jednoczy się w jedno brzmienie
Tak zjednocz, prosimy,
Wszystkich członków Kościoła
Braterską miłością,
Abyśmy jednego dnia
Wraz z wszystkimi aniołami i świętymi
Śpiewali Ci
Pieśń wiecznej chwały."

Zabrzmiała fuga i toccata d-moll Jana Sebastiana Bacha. Prezes fundacji z Liechtensteinu, która sfinansowała nowy instrument, z uśmiechem przypomniał znane tu powiedzenie “Gdy aniołowie grają na organach dla Boga – to grają Bacha”.

Odmówiono Ojcze Nasz, papież udzielił błogosławieństwa. Przed wyjściem modlił się jeszcze przed obrazem Matki Bożej Łaskawej. W 1014 roku papież Benedykt VIII ofiarował świętemu Henrykowi, przy okazji jego koronacji, ikonę Maryi z dzieciątkiem na prawej ręce, której autorstwo przypisywane jest św. Łukaszowi ewangeliście. Umieszczono ją w centrum książęcej kaplicy, przebudowanej następnie i odnowionej w stylu bawarskiego rokoko. Z tym obrazem łączy się też wezwanie tej ratyzbońskiej bazyliki Matki Bożej.

Z Alte Kapelle papież przeszedł do domu swego brata Georga na obiad. Obaj wyświęceni zostali na księży w tym samym dniu. Do dziś – jak podkreśla trzy lata starszy brat - utrzymują ze sobą bliski kontakt: "Nadal się spotykamy i telefonujemy do siebie. Nasze braterskie więzi są nadal bardzo serdeczne. Jako bracia mamy za sobą wspólną przeszłość, ale i wspólną przyszłość, którą jest życie wieczne. Ale nie wtrącam się w jego papieski urząd. Myślę, że on sam o wiele lepiej wie, jak go należy pełnić. Zresztą jego linia bardzo mi odpowiada".

Obaj bracia odwiedzili dziś grób rodziców i siostry Marii na cmentarzu Ziegetsdorf. Na grobie tablica – obelisk z krzyżem i imionami ojca – również Josepha Ratzingera, matki Marii i siostry o tym samym imieniu. Grób prosty, odkryty, w różowo-białych kwiatach. Duży bukiet z róż i białych lilii. Papież skorzystał z przygotowanego klęcznika, chwilę modlił się w ciszy. Obok, lekko wsparty na lasce stał zatopiony w modlitwie jego brat Georg. W wizycie na cmentarzu papieżowi towarzyszył były sekretarz i przyjaciel, bp Joseph Klemens.

Od grobu razem przeszli na kilka minut do parafialnego kościoła św. Józefa, przy którym położony jest cmentarz. Popołudnie jest także prywatnym czasem papieża w jego domu w Pentling, gdzie dotąd jest zameldowany. Być może, co podała bawarska telewizja, jest w nim i chwila na odwiedziny sąsiadów. Nocy Benedykt XVI nie spędzi jednak u siebie, ale – jak poprzednie - w seminarium św. Wolfganga. Jutro przed 13:00 odleci do Rzymu.