Synod: Przekładanie Eucharystii na życie

Beata Zajączkowska (Radio Watykańskie)/a.

publikacja 12.10.2005 23:48

13. kongregacji generalnej 11 października przewodniczył kard. Juan Sandoval Íñigüez. W obradach uczestniczył Papież.

Sytuację Kościoła w krajach skandynawskich przedstawił bp Kopenhagi, Czesław Kozon. Jest tam ok. 200 tys. katolików, skoncentrowanych głównie w Szwecji, Norwegii i Danii. Większość ludności tych krajów jest luterańska i często zlaicyzowana. Kościoły katolickie są nieliczne i odległe, jednak w większości z nich co niedzielę odprawia się mszę. Uczestniczy w niej 20 do 30 proc. wiernych. We wspólnotach katolickich krajów skandynawskich niedzielna Eucharystia jest centralnym, ale na ogół jedynym spotkaniem liturgicznym wiernych – dodał biskup stolicy Danii. Wskazał on też na potrzebę pogłębionej katechezy eucharystycznej, zwłaszcza gdy chodzi o ofiarny charakter mszy.

Kardynał sekretarz stanu Angelo Sodano zwrócił uwagę na relację, jaka zachodzi między Eucharystią a kościelną jednością. Dla utrzymania tej jedności konieczne jest zachowywanie przy jego sprawowaniu obowiązującej dyscypliny Kościoła – także w tym co dotyczy niemożliwości interkomunii z braćmi odłączonymi. Kard. Sodano przypomniał, że normy dotyczące dyscypliny sprawowania Eucharystii określa między innymi encyklika Jana Pawła II „Ecclesia de Eucharistia”. Mówi ona, że „do tego, aby móc sprawować Eucharystię wraz z braćmi odłączonymi, potrzebna jest jedność wyznania wiary, sakramentów i władzy kościelnej". Dopóki nie nie będzie na nowo przywrócona w pełni ta więź nie jest możliwe koncelebrowanie tej samej liturgii eucharystycznej. Kard. Sodano przypomniał też słowa Jana Pawła II z encykliki "Ut unum sint" gdzie podkreśla, że mimo obecnej niemożliwości wspólnego sprawowania Eucharystii, pragnienie by tak się stało istnieje.

Łaciński patriarcha Jerozolimy Michel Sabbah przypomniał, że to właśnie w tym mieście została ustanowiona Eucharystia i dokonała się cała tajemnica odkupienia. Ziemia Święta jest jednak od wielu już lat miejscem konfliktu i nienawiści. Potrzeba na nowo „wychowywać do Eucharystii”, by przekonać chrześcijan Ziemi Świętej, że adoracja, Msza czy Komunia św. nie są tylko pobożnymi praktykami, lecz życiem wspólnoty, które ma być głoszone w parafii i poza jej granicami – mówił abp. Sabbah. Stwierdził on, że chrześcijanie w Ziemi Świętej cierpią na kompleks niższości, ponieważ są na tym terenie mniejszością. Sprawia to, że wiarę i pobożność traktują jako „schronienie”, a nie bodziec do bycia misjonarzami. Łaciński patriarcha Jerozolimy wyraził nadzieję, że odpowiednie przygotowanie chrześcijan do Eucharystii sprawi, że zamiast narzekać i szukać obrońców staną się oni odważnymi budowniczymi rzeczywistości w której naprawdę obecny jest Bóg.

Świadectwo z terenów rozdartych konfliktem wniósł też arcybiskup Sarajewa. „Bez przebaczenia i pokoju Eucharystia jest bezowocna i nie można jej godnie sprawować” – powiedział kard. Vinko Puljić. Podkreślił, że tylko spójność między Eucharystią, a życiem może wydać konkretne owoce. Wskazał, że także kapłani muszą stawiać czoła takim zjawiskom jak: sekularyzacja, materializm, konsumpcjonizm, utrata poczucia sacrum i zagubienie poczucia grzechu.

Kard. Renato Martino zwrócił uwagą na powiązanie Eucharystii z wykorzystaniem dóbr świata. Podkreślenie relacji między Eucharystią a miłosierdziem społecznym i politycznym nie ma prowadzić do nieuzasadnionego „upolitycznienia” Mszy świętej, ale sprawić, aby dostrzeżono całą prawdę misterium eucharystycznego. Przewodniczący Papieskiej Rady „Iustitia et Pax” podkreślił też wymiar wychowawczy Eucharystii, którą można za Janem Pawłem II nazwać wielką szkołą pokoju. Kardynał wystąpił z inicjatywą wypracowania dokumentu Kościoła na temat duchowości pokoju oraz relacji między Eucharystią a pokojem.

Abp Diarmuid Martin z Dublina podkreślił konieczność katechezy o Eucharystii, która powinna obejmować także osoby dorosłe. Ludzie świeccy przepojeni duchem eucharystycznym będą w zlaicyzowanym świecie zdolni do kierowania się trwałymi wartościami i ukazywania mu fundamentów nadziei – zauważył irlandzki hierarcha.

Na konieczność umieszczenia w dokumencie końcowym Synodu paragrafu poświęconego duchowości eucharystycznej zwrócił uwagę bp Jean-Claude Makaya Loembe z Konga. W swej relacji wskazał on, że Afrykańczycy mają w sobie mocno zakorzenione poczucie sacrum. Kościół musi jednak stawiać czoła afrykańskim tradycjom, które niejednokrotnie nie idą w parze z chrześcijaństwem. Jednak jak zaznaczył, wspólne sprawowanie Eucharystii pozwala na przykład przezwyciężyć podziałały plemienne i sprawić, że wszyscy czują się jedną wielką wspólnotą.

Uzdrawiającą moc Eucharystii podkreślił bp Frédéric Rubwejanga z Ruandy. Tam gdzie okrucieństwa wojny nie ominęły kościołów, gdzie wiele świątyń sprofanowano ludziom trudno zapomnieć potworne sceny ludobójstwa. Nawet jeśli daleko jeszcze do pełnego pojednania, to właśnie udział w Eucharystii przywraca zerwane braterstwo. Nawiązując do tragedii, która dotknęła ten kraj w 1994 roku, przypomniał, że to Jan Paweł II jako pierwszy, nazwał masakry w Ruandzie ludobójstwem. Zrobił to mimo, że wspólnota międzynarodowa zwlekała jak mogła z nazwaniem rzeczy po imieniu. „W interwencji Papieża dostrzegamy przykład tej wrażliwości eklezjalnej, której powinniśmy się uczyć podczas liturgii eucharystycznej”. Wśród znaków nadziei bp Rubwejanga wymienił rosnący kult Matki Bożej z Kibeho. Podczas objawień nawoływała ona do nawrócenia i przemiany.

Bp Gabriel Mbilingi z Angoli przypomniał, że jego ojczyzna już od ponad V wieków zna Chrystusa i karmi się Chlebem eucharystycznym. Dlatego dziwić się należy, jak nikły skutek w życiu codziennym ma w jego ojczyźnie wiara, czego dowodem była krwawa wojna domowa i wieloletnia obecność ideologii komunistycznej. Bp Mbilingi dostrzegł potrzebę bardziej skutecznej katechezy, która przygotowałaby katolików do żywszej obecności w życiu publicznym. Angolijski biskup zadał retoryczne pytanie: gdzie są owoce uczestnictwa wiernych w Eucharystii? Podkreślał ogromną przepaść jaka istnieje w tym kraju między wiarą, a życiem i moralnością. - Dlaczego w tym kraju nie słychać głosu wierzących i nie widać ich w polityce oraz życiu społecznym? – pytał biskup podkreślając, że w tym kontekście, ewangelizacja stanowi wielkie wyzwanie, które zarazem jest wołaniem o nawrócenie i pojednanie. Jako jedną z większych bolączek Kościoła w Angolii bp Mbilingi wskazał brak odpowiedniej ilości księży, co utrudnia wiernym dostęp do sakramentów.

Msza tworzy wspólnotę – przypomniał bp Edward Gabriel Risi z RPA. Tam, gdzie księży jest zbyt mało, liturgię przygotowują lokalne wspólnoty, także poprzez rozważanie niedzielnych czytań. Głód Eucharystii sprawowanej raz na miesiąc czy raz na dwa miesiące pobudza wiernych do czynnego zaangażowania. Z kolei na terenach, gdzie braku księży się nie odczuwa ważne jest ich dobre przygotowanie. Amerykański abp Wilton Daniel Gregory, podkreślił potrzebę starannego przygotowywania homilii. Podkreślił, że przykładem dla księży w tym względzie powinni być ich biskupi. Zaznaczył jednocześnie, że „tylko precyzyjne” sprawowanie Eucharystii nie przyciągnie z powrotem do kościoła tych, którzy nie uczestniczą w niedzielnej Eucharystii.

Generał dominikanów, o. Carlos Azpiroz Costa mówił o związku łączącym Eucharystię z konsekracją zakonną. Osoba konsekrowana każdego dnia na wzór Chrystusa jest „łamana” niczym chleb i „wydawana” za zbawienie świata. Jest to nieustanny proces nawracania się i oczyszczania, od którego zależy skuteczność zakonnego świadectwa. Podkreślił on, że podstaw radości z nawrócenia leży uznanie naszej grzeszności, naszych niezdrowych ambicji, a jednocześnie Bożego Miłosierdzia, bez którego nic nie możemy uczynić. Skuteczność naszej misji zależy od Boga, a jakość naszej posługi jest odbiciem naszego życia wspólnoty, ponieważ właściwie pojmowana miłość zaczyna się w naszym własnym domu.

Bp Leon Mały z Ukrainy przypomniał postać bł. abp. Józefa Bilczewskiego, wielkiego czciciela Eucharystii. Wskazał jednocześnie na niedostatek rozumienia przez wiernych głębi uczestniczenia w Najświętszej Ofierze. Zdaniem lwowskiego hierarchy wynika to między innymi z wciąż rozpowszechnionej praktyki udzielania komunii z tabernakulum, zamiast z darów bezpośrednio konsekrowanych w czasie danej liturgii.

13. kongregacji generalnej 11 października przewodniczył kard. Juan Sandoval Íñigüez. W obradach uczestniczył Papież. Głos zabrało 23 ojców synodalnych. Wśród nich było dwóch kardynałów kurialnych, 19 biskupów z Kościołów lokalnych – w tym po 7 z Europy i z Afryki, 4 z Azji i jeden z Ameryki – a ponadto jeden generał zakonu i ks. Julián Carrón, przewodniczący Ruchu „Komunia i Wyzwolenie”. Ten ostatni jest jednym z ojców obecnego Synodu mianowanych osobiście przez Benedykta XVI. W sumie na 13 kongregacjach XI Zgromadzenia Zwyczajnego synodu Biskupów głos zabrało 201 ojców synodalnych.