Audiencja środowa: Pieśń o Bogu Zbawcy

KAI

publikacja 07.07.2005 09:30

Pieśń o Bogu Zbawcy, zaczerpnięta z 1. rozdziału Listu św. Pawła do Efezjan, była tematem katechezy Benedykta XVI podczas audiencji ogólnej na Placu św. Piotra w Watykanie.

Wzięło w niej udział ponad 15 tys. pielgrzymów.

Na jej zakończenie Ojciec Święty pozdrowił uczestników inicjatywy tzw. benedyktyńskiej pochodni pokoju "Pro Europa una", której przewodniczył metropolita Spoleto-Nursji - rodzinnej diecezji św. Benedykta - abp Riccardo Fontana. Audiencja zakończyła się, jak zwykle, wspólnym odmówieniem przez wszystkich obecnych modlitwy Ojcze nasz i udzieleniem im przez Papieża błogosławieństwa apostolskiego.

Trzydziesta już edycja "pochodni" rozpoczęła się w tym roku w Moskwie, gdzie jej delegację przyjęli przedstawiciele tamtejszego prawosławnego patriarchatu. Następnie zatrzymano się w Niemczech, w klasztorze Ottobeuren i w rodzinnej miejscowości Josepha Ratzingera - Marktl am Inn w Bawarii. "Oby ta sugestywna inicjatywa mogła pobudzić do coraz bardziej wielkodusznego zaangażowania w dawanie w Europie świadectwa wartości chrześcijańskich" - życzył Ojciec Święty.

Dzisiejsza audiencja była dziesiątą od początku pontyfikatu następcy Jana Pawła II i ostatnią przed przerwą wakacyjną. W najbliższy poniedziałek 11 lipca Benedykt XVI uda się na 17-dniowy wypoczynek w Alpach. Zatrzyma się w Les Combes w gminie Introd u podnóża Mont Blanc w Dolinie Aosty, w tym samym domu, w którym jeszcze rok temu odpoczywał Jan Paweł II.

28 lipca Papież przeniesie się do Castel Gandolfo, skąd 18 sierpnia wyruszy w swą pierwszą podróż zagraniczną - do Kolonii, na XX Światowy Dzień Młodzieży.

Publikujemy cały tekst przemówienia papieskiego:

1. Ten hymn z Listu do Efezjan (por. Ef 1,3-14), który powraca do Liturgii Nieszporów wszystkich czterech tygodni, jest skierowaną do Boga Ojca modlitwą błogosławieństwa. Jej rozwinięcie ma za zadanie nakreślić różne etapy planu zbawienia, dokonującego się za pośrednictwem dzieła Chrystusa.

W centrum błogosławieństwa rozbrzmiewa greckie słowo mysterion, termin łączony zazwyczaj z czasownikami objawienia ("objawić", "poznać", "ukazać"). Jest to mianowicie wielki tajemniczy plan, z jakim Ojciec nosił się od początku wieczności (por. w. 9) i który postanowił zrealizować i objawić "w pełni czasów" (por. w. 10) w Jezusie Chrystusie, swoim Synu.

Etapy tego planu wyznaczają w hymnie zbawcze dzieła Boga przez Chrystusa w Duchu. Przede wszystkim Ojciec wybiera nas, byśmy szli święci i nieskalani w miłości (por. w. 4), następnie przeznacza nas, abyśmy byli Jego synami (por. ww. 5-6), oprócz tego odkupuje nas i odpuszcza nam grzechy (por. ww. 7-8), ujawnia nam w całej pełni tajemnicę zbawienia w Chrystusie (por. ww. 9-10) i wreszcie ofiarowuje nam dziedzictwo wieczne (por. ww. 11-12), obdarzając nas zadatkiem w darze Ducha Świętego w perspektywie ostatecznego zmartwychwstania (por. ww. 13-14).

2. Rozliczne są więc wydarzenia zbawcze, które następują po sobie w hymnie. Obejmują one Trzy Osoby Trójcy Przenajświętszej: wychodzimy od Ojca, który jest inicjatorem i najwyższym autorem planu zbawienia; kierujemy wzrok na Syna, który realizuje plan wewnątrz historii; dochodzimy do Ducha Świętego, który kładzie swoją "pieczęć" na całym dziele zbawienia. Zatrzymamy się teraz krótko na pierwszych dwóch etapach: świętości i synostwa (por. ww. 4-6).

Pierwszym gestem Bożym, ukazanym i urzeczywistnionym w Chrystusie, jest wybranie wierzących, będące owocem wolnej i bezinteresownej inicjatywy Boga. Na początku zatem, "przed założeniem świata" (w. 4), w Bożej wieczności, łaska Boża gotowa jest przystąpić do działania. Treścią tego powołania jest "świętość", oznaczająca udział w nadprzyrodzonej czystości Istoty Bożej i w Jej wewnętrznej istoty "miłości": "Bóg jest miłością" (1 J 4, 8.16). Agape staje się w ten sposób naszą głęboką rzeczywistością moralną. Zostaliśmy tedy przeniesieni na święty i żywotny horyzont samego Boga.

3. Tą drogą dochodzi się do drugiego etapu, również przewidzianego w Bożym planie od wieczności: naszego "przeznaczenia" na synów Bożych.

Gdzie indziej Paweł wysławia (por. Gal 4,5; Rz 8,15.23) to wspaniałe położenie synów, które pociąga za sobą braterstwo z Chrystusem, Synem w pełnym tego słowa znaczeniu, "pierworodnym między wielu braćmi" (Rz 8,29) i zażyłość z Ojcem niebieskim, którego można już nazywać Abbą - "drogim Ojcem", w relacji nacechowanej spontanicznością i miłością. Mamy zatem do czynienia z ogromnym darem, który stał się możliwy "za przyzwoleniem woli" Bożej i dzięki "łasce", świetlanemu wyrazowi miłości, która zbawia.

4. Zawierzmy się teraz na zakończenie wielkiemu Biskupowi Mediolanu, świętemu Ambrożemu, który w jednym ze swych pism komentuje słowa apostoła Pawła do Efezjan, zatrzymując się właśnie nad bogatą treścią naszego hymnu chrystologicznego. Podkreśla on przede wszystkim obfitą łaskę, z jaką Bóg uczynił nas swymi przybranymi synami w Chrystusie Jezusie: "Nie należy więc wątpić, że członki połączone są ze swą głową, przede wszystkim dlatego, że od początku zostaliśmy przeznaczeni do przybrania za synów Bożych, za sprawą Jezusa Chrystusa" (Lettera XVI ad Ireneo, 4: SAEMO, XIX, Milano-Roma 1988, p. 161).

Święty Biskup Mediolanu kontynuuje swe rozważanie, zauważając: "Któż jest bogaty, jeśli nie jeden tylko Bóg, stwórca wszech rzeczy?". I kończy: "Ale znacznie bogatszy jest w miłosierdzie, ponieważ odkupił wszystkich i - jako twórca natury - przekształcił nas, którzy zgodnie z naturą ciała, byliśmy synami gniewu i podlegali karom, abyśmy się stali synami pokoju i miłości" (n. 7: tamże, s. 163).