Papież zadzwonił do koptyjskiego patriarchy

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 12.12.2016 18:04

Dziś rano Ojciec Święty zadzwonił do zwierzchnika Koptyjskiego Kościoła Prawosławnego Tawadrosa II, aby przekazać mu wyrazy współczucia po wczorajszym zamachu na jego katedrę w Kairze. Dziś też miała miejsca Msza pogrzebowa ofiar zamachu.

Papież zadzwonił do koptyjskiego patriarchy MOHAMED HOSSAM /PAP/EPA Koptyjski ksiądz we wnętrzu zniszczonej katedry

W wyniku eksplozji śmierć poniosły 23 osoby, a 49 zostało zranionych. Franciszek zapewnił papieża Tawadrosa o swej bliskości ze wszystkimi: z ofiarami i ich bliskimi, a zwłaszcza z kobietami i dziećmi, które stanowią najliczniejszą grupę wśród poszkodowanych. Ojciec Święty powiedział, że widział zdjęcia z miejsca tragedii i jest nimi wstrząśnięty.

Patriarcha Tawadros podziękował Franciszkowi za modlitwę i obiecał, że przekaże jego kondolencje swym wiernym. Wspomniał też o ekumenizmie krwi. „To prawda, jesteśmy zjednoczeni we krwi naszych męczenników” – odpowiedział Ojciec Święty. Obiecał też, że będzie się modlił za chrześcijan w Egipcie podczas dzisiejszej Eucharystii.

Koptyjski patriarcha Aleksandrii Tawadros II odprawił dziś 12 grudnia Mszę pogrzebową ofiar niedzielnego zamachu terrorystycznego w stolicy Egiptu. Udział w liturgii wzięli tylko krewni 23 zabitych. Wczorajszego ataku dokonano w kościele św. Piotra podczas udzielania wiernym komunii w części budynku przeznaczonej dla kobiet. Wydarzenie dla Radia Watykańskiego skomentował katolicki biskup Asjutu Kyrillos Kamal William Samaan OFM.

„To smutne, ale cóż można zrobić. Od czasu do czasu islamiści próbują zakłócić pokój w Egipcie właśnie poprzez zamachy. Zabijają żołnierzy i policjantów. Tym razem celem stał się kościół, ale niedawno eksplodowała bomba przy meczecie. Robią to regularnie, aby przekonać ludzi, że w kraju nie ma bezpieczeństwa, a także by zasiać nienawiść między chrześcijanami i muzułmanami. Ale muszę powiedzieć, że reakcje ludzi są bardzo dojrzałe. Słuchałem tego, co mówią. Są zbulwersowani tym bestialstwem, ale zawierzają się Bogu i Jego Opatrzności, a przy tym zapewniają, że trzeba zwalczać terroryzm i nie wolno kapitulować”.

Po pochowaniu ciał również rząd zorganizował specjalne upamiętnienie ofiar przy Pomniku Nieznanego Żołnierza w Kairze. W jego trakcie prezydent Egiptu Abd al-Fattah al-Sisi złożył kondolencje rodzinom. „To niesłychany dotychczas przykład uhonorowania zabitych; nie dokonywano go nigdy po innych zamachach na chrześcijan” – powiedział bp Antonios Aziz Mina, katolicki ordynariusz Gizy. Nietypowe było również ogłoszenie trzech dni żałoby narodowej.

Egipski uniwersytet Al-Alzhar, jeden z najstarszych i najbardziej prestiżowych ośrodków nauczania islamu sunnickiego, potępił zamach, wyrażając ubolewanie, że do niego doszło. Władze uczelni odwołały też celebracje święta narodzin proroka Mahometa w niedzielę wieczorem. Również muzeum w Luksorze zdecydowało się nie świętować 41. rocznicy swojego istnienia.

Także Kościół katolicki w Egipcie wydał specjalne oświadczenie, w którym składa kondolencje rodzinom ofiar oraz wspólnocie koptyjskiej. Ks. Rafiq Greiche napisał w nim: „Niech Pan wybawi Egipt od wszelkiego zła”.