Franciszek do Gewargisa: położyć kres przemocy w Syrii i Iraku

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 17.11.2016 13:35

Ekumeniczna modlitwa o pokój na Bliskim Wschodzie wybrzmiała dziś w Watykanie.

Franciszek do Gewargisa: położyć kres przemocy w Syrii i Iraku Katarzyna Matejek /Foto Gość Ojciec Święty podkreślił, że przerażony jest szczególnie tym, co dzieje się w Syrii i Iraku, gdzie setki tysięcy niewinnych dzieci, kobiet i mężczyzn pada ofiarą krwawej przemocy, której żadna motywacja nie może usprawiedliwić ani na nią pozwalać

Miało to miejsce podczas specjalnej audiencji papieskiej dla patriarchy Asyryjskiego Kościoła Wschodu Mar Gewargisa Sliwy.

Ojciec Święty podkreślił, że przerażony jest szczególnie tym, co dzieje się w Syrii i Iraku, gdzie setki tysięcy niewinnych dzieci, kobiet i mężczyzn pada ofiarą krwawej przemocy, której żadna motywacja nie może usprawiedliwić ani na nią pozwalać. „Nasi bracia i siostry, jak też różne mniejszości religijne i etniczne, niestety przyzwyczaili się tam już do codziennego znoszenia wielkich doświadczeń” – mówił Franciszek, wyrażając nadzieję, że krew tych nowych męczenników będzie zasiewem jedności Kościoła.

„Pośród tak wielkiego cierpienia, o którego zakończenie błagam, każdego dnia widzimy chrześcijan, którzy zdążają drogą krzyżową, pokornie idąc śladami Jezusa, jednocząc się z Tym, który przez swój krzyż nas pojednał, «w sobie zadawszy śmierć wrogości» (Ef 2, 16). Ci bracia i siostry są wzorem zachęcającym nas w każdych okolicznościach do tego, by trwać w Panu, by objąć Jego krzyż, zaufać Jego miłości. Pokazują nam, że w centrum naszej wiary stoi zawsze obecność Jezusa, który nawet w przeciwnościach zachęca nas, by nieustannie przeżywać Jego przesłanie miłości, pojednania i przebaczenia – mówił Franciszek. – Uczymy się tego od męczenników i od tych, którzy także dzisiaj, nawet za cenę swego życia, pozostają wierni Panu i wraz z Nim zwyciężają zło dobrem. Jesteśmy wdzięczni tym naszym braciom, którzy popychają nas do pójścia drogą Jezusa, by pokonać wrogość. Tak jak krew Chrystusa, przelana z miłości, pojednała i zjednoczyła, pozwalając rozwinąć się Kościołowi, tak samo krew męczenników jest zaczynem jedności Kościoła. Wzywa nas ona do podjęcia z miłością braterską trudu budowania komunii”.

Franciszek wyraził zadowolenie z podjętych już kroków na drodze budowania pełnej jedności, w tym z prac Komisji Wspólnej ds. Dialogu Teologicznego między Kościołem Katolickim a Asyryjskim Kościołem Wschodu. Zachęcił też do modlitwy, by Jezus, boski lekarz, uzdrowił rany przeszłości balsamem swego miłosierdzia.

Mówiąc o drodze do pełnej jedności Ojciec Święty wskazał, że dobrze będzie na niej przypomnieć sobie wspólnie działalność ewangelizacyjną. „Ma ona swe korzenie w komunii Kościoła pierwotnego. Wypłynęło stąd szerzenie Ewangelii, która u samych początków wiary dotarła do Rzymu i na teren Mezopotamii, kolebki starożytnych cywilizacji, rodząc tam kwitnące wspólnoty chrześcijańskie” – mówił Papież. Podkreślił, że „ówcześni wielcy ewangelizatorzy, święci i męczennicy każdej epoki, wszyscy mieszkańcy Jerozolimy niebieskiej zachęcają nas teraz i towarzyszą nam, by wspólnie otworzyć żyzne szlaki komunii i świadectwa”.