Papieskie intencje na lipiec 2015 r.

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 01.07.2015 20:08

Ogólna: aby odpowiedzialność polityczna była przeżywana na wszystkich poziomach jako wzniosła forma miłosierdzia. Misyjna: by chrześcijanie w Ameryce Łacińskiej w obliczu nierówności społecznych mogli dawać świadectwo miłości do ubogich i wnosić swój wkład, by społeczeństwo stawało się bardziej braterskie.

Papieskie intencje na lipiec 2015 r. Henryk Przondziono /Foto Gość Świat polityki na pogrzebie Jana Pawła II

 

Jak co miesiąc, modlimy się w dwóch papieskich intencjach, ogólnej i ewangelizacyjnej. Pierwsza z nich to: „Aby odpowiedzialność polityczna była przeżywana na wszystkich poziomach jako wzniosła forma miłosierdzia”. Papież Franciszek podjął ten temat już podczas drugiej włoskiej podróży swego pontyfikatu, spotykając się 22 września 2013 r. z ubogimi i więźniami w Cagliari na Sardynii.

 „Osoby pełniące odpowiedzialne funkcje polityczne i obywatelskie mają swoje zadanie, które obywatele muszą wspierać w sposób aktywny – mówił Ojciec Święty. – Niektórzy członkowie wspólnoty chrześcijańskiej są powołani do zaangażowania się w tę dziedzinę polityki, która jest wzniosłą formą miłosierdzia, jak mówił Paweł VI. Ale jako Kościół wszyscy mamy bardzo odpowiedzialne zadanie, a mianowicie mamy zasiewać nadzieję poprzez dzieła solidarności, zawsze starając się współpracować jak najlepiej z instytucjami publicznymi, przy poszanowaniu odpowiednich kompetencji. Caritas jest wyrazem wspólnoty, a siłą wspólnoty chrześcijańskiej jest sprawianie, aby społeczeństwo wzrastało od środka, niczym zaczyn. Myślę o waszych inicjatywach w odniesieniu do przebywających w więzieniach, myślę o wolontariacie tak wielu stowarzyszeń, o solidarności z rodzinami, które najbardziej cierpią z powodu braku pracy. Odnośnie do tego mówię wam: odwagi!”.

Ojciec Święty poleca nam też intencję ewangelizacyjną na każdy miesiąc. W lipcu mamy się modlić, „by chrześcijanie w Ameryce Łacińskiej w obliczu nierówności społecznych mogli dawać świadectwo miłości do ubogich i wnosić swój wkład, by społeczeństwo stawało się bardziej braterskie”. Franciszkowi, który sam jest Latynosem, sprawy te szczególnie leżą na sercu. Podjął je też podczas swej pierwszej podróży na kontynent latynoamerykański, odwiedzając przed dwoma laty Brazylię. Tak mówił 25 lipca 2013 r., odwiedzając w Rio de Janeiro fawelę Varginha:

„Chciałbym zaapelować do każdego, kto ma więcej zasobów, do władz publicznych i do wszystkich ludzi dobrej woli zaangażowanych na rzecz sprawiedliwości społecznej: Pracujcie niestrudzenie na rzecz świata sprawiedliwszego i bardziej solidarnego! Nikt nie może pozostać obojętny na nierówności, które wciąż istnieją na świecie! Niech każdy na miarę swoich możliwości i odpowiedzialności wnosi swój wkład, by położyć kres tak wielu niesprawiedliwościom społecznym. Nie! To nie kultura egoizmu, indywidualizmu, która często panuje w naszym społeczeństwie, buduje świat bardziej ludzki i do niego prowadzi. Nie, to nie ona, ale kultura solidarności! Kultura solidarności polega na tym, by w drugim człowieku widzieć nie konkurenta czy numer, ale brata. Wszyscy jesteśmy braćmi! Pragnę poprzeć wysiłki, jakie podejmuje społeczeństwo brazylijskie w celu zintegrowania wszystkich części swego organizmu, także tych najbardziej cierpiących i potrzebujących pomocy, walcząc z głodem i nędzą” – powiedział Ojciec Święty.