Franciszek: Potrzeba mostów, nie murów

PAP |

publikacja 09.11.2014 17:03

O zaangażowanie na rzecz zniesienia wszystkich istniejących na świecie murów i podziałów zaapelował papież Franciszek w 25. rocznicę upadku muru berlińskiego. Podczas spotkania z wiernymi w niedzielę powiedział, że upadek muru nie byłby możliwy bez Jana Pawła II.

Franciszek: Potrzeba mostów, nie murów Fabio Frustacci /PAP/EPA Papież mówiąc o Kościele powiedział, że wszystkie struktury Kościoła powinny służyć świadczeniu wiary w miłosierdziu

Podczas spotkania z wiernymi na modlitwie Anioł Pański papież nawiązał do 25. rocznicy upadku muru w Berlinie. - Przez długi czas przecinał miasto na pół i był symbolem ideologicznego podziału Europy i całego świata - mówił Ojciec Święty.

 - Do upadku doszło nagle, ale było to możliwe dzięki długiemu i żmudnemu zaangażowaniu wielu osób, które się o to modliły, walczyły i cierpiały, niektórzy z poświęceniem życia  - dodał papież Franciszek. - Szczególną rolę wśród nich odegrał święty papież Jan Paweł II - podkreślił. 

Papież wezwał do modlitwy, by dzięki współpracy wszystkich ludzi dobrej woli na świecie szerzyła się "kultura spotkania", zdolna obalić wszystkie istniejące mury i podziały. - Tam, gdzie jest mur, tam jest też i zamknięcie serca. Potrzebne są mosty, a nie mury! - wezwał Franciszek. 

Większość przemówienia Ojciec Święty poświęcił Ewangelii i świętu poświęcenia Bazyliki na Lateranie. - Za każdym razem, kiedy obchodzimy uroczystość poświęcenia kościoła, przywoływana jest istotna prawda: świątynia materialna budowana z kamieni jest znakiem Kościoła żyjącego i działającego w historii, czyli tej „duchowej świątyni”, jak mówi apostoł Piotr, której sam Chrystus jest „żywym kamieniem, odrzuconym wprawdzie przez ludzi, ale u Boga wybranym i drogocennym” - powiedział papież Franciszek.