Kard. Filoni w Iraku: konieczna międzynarodowa pomoc

RADIO WATYKAŃSKIE |

publikacja 14.08.2014 20:54

Specjalny wysłannik Franciszka do Iraku, kard. Fernando Filoni, przekazał ofiarom przemocy w tym kraju papieskie wyrazy bliskości i solidarności.

Kard. Filoni w Iraku: konieczna międzynarodowa pomoc AHMED JALIL /PAP/EPA Iraccy chrześcijanie musieli uciekać z własnych domów. Na zdjęciu: jedna z rodzin.

Dotarł on Irbilu w Kurdystanie, gdzie schroniła się większość chrześcijan zmuszonych do ucieczki przed atakami dżihadystów. W rozmowie z Radiem Watykańskim hierarcha mówił m.in. o pilnej konieczności pomocy humanitarnej dla już blisko 160 tys. uchodźców. Wskazywał także na to, że w tej sytuacji niezbędna jest pomoc międzynarodowa.

„Przekazałem biskupom papieską pomoc, a do tego trzeba dodać, że widać, jak docierają tu też hojne dary wielu innych ludzi. Jednak ogromną wdzięczność wzbudza nie tylko to materialne zaangażowanie Papieża, ale przede wszystkim to, że jego głos zwrócił uwagę na tę niezwykle trudną, straszną sytuację, w której znalazło się ok. 160 tys. ludzi, tak chrześcijan, jak i z innych mniejszości, przebywających teraz w okolicach Irbilu, a także bardziej na północ od tego miasta” – poinformował prefekt Kongregacji ds. Ewangelizacji Narodów.

„Niestety, trzeba powiedzieć, że sytuacja, nawet z wojskowego punktu widzenia, jest wciąż zmienna. Tak jest oczywiście także ze strony władz, które mają trudność w znalezieniu odpowiednich środków niezbędnych do obrony swojej ziemi, swoich ludzi. Z tego punktu widzenia potrzebna jest pomoc i międzynarodowa solidarność, nie tylko materialna, poprzez mosty powietrzne itp., bo oczywiste jest, że przy tak wielkiej liczbie ludzi nawet zrobione zapasy się wyczerpią, ale też polityczna i wojskowa. Władzom bardzo zależy, by prosić o pomoc międzynarodową, bo oczywiście Kurdystan nie jest w stanie sprostać wszystkim tym potrzebom. Słyszałem jednak ważną deklarację polityczną prezydenta Barzaniego: będą aż do końca bronić swego terytorium, a z nim razem chrześcijan i innych mniejszości tam obecnych” – dodał kard. Filoni.