Papież mówił w Rio

GN 31/2013 |

publikacja 01.08.2013 00:15

Podczas pielgrzymki do Brazylii papież mówił prosto i konkretnie. To nie były jakieś nowe nauki, ale prawdy, które Kościół głosi od wieków.

Papież mówił w Rio jakub szymczuk /gn

Trzy proste postawy w Aparecidzie (24.07.2013)

Bóg idzie przy was, w żadnej chwili was nie opuszcza! Nigdy nie traćmy nadziei! „Smok”, zło, istnieje w naszej historii, ale nie on jest najsilniejszy. Najsilniejszy jest Bóg i Bóg jest naszą nadzieją! (...) Młodzi nie potrzebują tylko rzeczy, ale przede wszystkim tego, aby im zaproponowano te wartości niematerialne, które są duchowym sercem narodu, pamięcią narodu. (...) Zaufajmy Bogu! Z dala od Niego wyczerpuje się wino radości, wino nadziei. Jeżeli zbliżamy się do Niego, jeśli przebywamy z Nim, wówczas to, co wydaje się zimną wodą, co jest trudnością, grzechem, przemienia się w nowe wino przyjaźni z Nim. Chrześcijanin jest radosny, nigdy nie jest smutny. Jest z nami Bóg. Mamy Matkę, która zawsze oręduje za życiem swoich dzieci, za nami, jak królowa Estera w pierwszym czytaniu (por. Est 5,3). Grzech i śmierć zostały pokonane. Chrześcijanin nie może być pesymistą!

Ten głód zaspokoi tylko Bóg w faweli Varginha (25.07.2013)

Z pewnością trzeba dać chleb głodnym. Jest to akt sprawiedliwości. Ale istnieje także głębszy głód – głód szczęścia, który może zaspokoić tylko Bóg.

Dostępna jest część treści. Chcesz więcej? Zaloguj się i rozpocznij subskrypcję.
Kup wydanie papierowe lub najnowsze e-wydanie.