Towarzysze Karola Lwangi

Spośród świętych męczenników z Ugandy najbardziej znany jest Karol Lwanga. Dzięki uprzejmości Misjonarzy Afryki, którzy udostępnili nam poniższe teksty, możemy poznać także sylwetki jego Towarzyszy.

Więzienie w Namugongo dzielił z Achillesem Kiwanuka. Dionizy Kamyuka, który go zobaczył, zapewnia, że „był tak radosny podczas rozmowy jak wcześniej; i w dniach, które poprzedziły jego śmierć, nie widziano się na jego twarzy żadnych oznak smutku, ale całkowitą radość". Nyika próbował go ocalić, lecz Mukajanga nie zapomniał, że ten młody chrześcijanin nazwał go któregoś dnia „wielkim demonem" i wytknął mu wszystkie praktyki magiczne.
- Nie wahałem się zabić mych przyjaciół, a mam ocalić tego! - powiedział. - Zwiążcie Kizito!
I zwracając się do młodego męczennika, dodał:
- Ty mi powiedziałeś: ogień, którym zapalasz fajkę, spali cię. Nazwałeś mnie wielkim demonem! Teraz to ja cię spalę!
Kiedy Kizito zobaczył ogień, wydał radosny okrzyk: - Szybko zobaczymy Boga! Z tą samą radością pozostali męczennicy odpowiedzieli:
- Tak; właśnie tutaj zobaczymy Jezusa!
- Przyjaciele - dodał Kizito - powinniśmy iść do nieba, modląc się ze złączonymi rękoma, aby Pan dał nam wszystkim łaskę bycia wiernymi.
Kizito zawołał Szymona Sebutta, jednego z trzech uwolnionych chrześcijan, i polecił mu w ich imieniu pozdrowić misjonarzy, przede wszystkim zaś o. Lourdela i przekazać mu, że jego radość była bez miary, ponieważ umierał z miłości do Jezusa i Maryl. Z rękoma przywiązanymi do pleców i okręcony słomą, spłonął 3 czerwca 1886 roku. Miał wtedy czternaście albo piętnaście lat.

Jakub Buzabaliawo
Buzabaliawo urodził się w Nawokota między 1857 a 1860 rokiem. Należał do klanu Ngeye. Był trzecim spośród ośmiorga rodzeństwa i należał do królewskiej rodziny, ponieważ jego starsza siostra byla jedną z żon króla. Jego ojciec, Sebikejje, był odpowiedzialny za utrzymanie źródeł wody i za maszyny w palacu.

Buzabaliawo byl niewielkiego wzrostu, lecz był dobrze zbudowany. Odznaczai się dobrym charakterem, był usłużny, wesołiy, łagodny, zawsze pełen dobrego humoru. W pałacu królewskim pracował jako pomocnik Andrzeja Kaggwa. To właśnie Andrzej wprowadzifi do w tajemnice wiary chrześcijańskiej. Buzabaliawo był członkiem orkiestry królewskiej i nauczył się grać na cymbałach w domu Kaggwa.

Przyjął chrzest 16 listopada 1885 roku. Był przykładem gorliwości apostolskiej i nauczył chrześcijańskich modlitw księcia Mwanga, syna króla Mutesa. Nieco później, kiedy ten, pełen nienawiści, podjął decyzję o zabiciu wszystkich chrześcijan, nie zapomniał o swym dawnym katechiście. Zagroził mu pozbawieniem życia, jeśli nie przestanie nauczać paziów. Groźby te nie przeraziły Jakuba. Mwanga polecił aresztować go w nocy 25 maja w domu Andrzeja Kaggwa. O. Lourdel widział, jak prowadzono go na przesłuchanie.
Mwanga zapytał Jakuba:
- Czy ty jesteś przywódcą chrześcijan?
Buzabaliawo odpowiedział:
- To prawda, że jestem chrześcijaninem; jednakże tytuł przywódcy, którym mnie określasz, nie należy do mnie.
Kabaka uszczypliwie skomentował to:
- Ten młodzieniaszek chce uchodzić za starszego! Widząc go, można by pomyśleć, że to sam Mukwendu.
- Dziękuję bardzo za zaszczytną funkcję, którą mnie obdarzasz - powiedział Jakub.
Wtedy Mwanga, pełen gniewu, wydał wyrok:
- Ten chciał, bym kiedyś stał się chrześcijaninem. Weźcie go i zabijcie szybko! Chcę rozpocząć od niego!
- Zegnaj - odpowiedział męczennik - idę do nieba i będę prosić Boga za ciebie.
Z powrozem na szyi przeszedł przed misjonarzem, który wzniósł rękę, by udzielić mu po raz ostatni absolucji. Jakub odpowiedział uśmiechem i nieco uniósł swoje ręce. Noc z 26 na 27 maja, w drodze do Namugongo, spędził w Mengo razem z Bruno Serunkuma, nie mając jednak kontaktu z grupą innych chrześcijan skazanych na śmierć, ponieważ podzielono ich na dwie grupy.

«« | « | 7 | 8 | 9 | 10 | 11 | 12 | 13 | 14 | 15 | 16 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg