Kolumbia przed wizytą papieża

Papież z Argentyny stale kładzie nacisk na wizyty wśród najbiedniejszych – stwierdza nuncjusz apostolski w Kolumbii abp Ettore Balestrero.

Jego zdaniem uszanowaniu woli narodu powinna towarzyszyć dalsza praca wszystkich stron nad utrzymaniem pokoju. – Teraz trzeba zmodyfikować porozumienie pokojowe pod względem zarówno politycznym, jak i prawnym – dodał metropolita Tunji.

Tłumacząc fiasko plebiscytu, ks. Carlos Villabon z archidiecezji Villavicencio przypomniał w rozmowie z KAI, że „bojownicy z FARC i innych organizacji paramilitarnych zaczynali nierzadko od głoszenia pięknych ideałów politycznych, jednak z czasem wchodząc w biznes narkotykowy, zapominali o tych ideałach i stawali się po prostu zwykłymi terrorystami”. Zapewnił, że negocjacje były jedyną drogą do zakończenia wojny. – Jednak zabrakło rzetelnej informacji dotyczącej rozmów pokojowych. Nie udało się dotrzeć z prawdziwym przekazem i dlatego zaczęły dominować różnego rodzaju spekulacje. Dzisiaj wiemy, że kampania na rzecz „nie” w czasie plebiscytu była oparta na wielu kłamstwach, niedopowiedzeniach i półprawdach – przekonywał kapłan.

Mimo odrzucenia porozumienia prezydent Kolumbii Juan Manuel Santos otrzymał Pokojową Nagrodę Nobla za swe starania na rzecz zawarcia układu pokojowego. Komitet Noblowski podkreślił, że nagroda ma zachęcić do tego, aby proces ten trwał.

W działania na rzecz pokoju włączyła się też papieska dyplomacja. 16 grudnia odbyło się w Watykanie spotkanie Franciszka z prezydentem Santosem i jego poprzednikiem, a dziś przywódcą opozycji, senatorem Alvaro Uribe, który jest głównym przeciwnikiem zawartego porozumienia.

Biuro Prasowe Stolicy Apostolskiej informowało po ich rozmowach z papieżem, a także z kard. Parolinem i szefem watykańskiej dyplomacji abp. Paulem Gallagherem, że aby proces pokojowy był stabilny i trwały, konieczne jest „spotkanie i jedność kolumbijskich sił politycznych oraz zaangażowanie ze strony FARC”, a także wnoszenie przez Kościół lokalny swego wkładu na rzecz pojednania narodowego oraz wychowania do przebaczenia i zgody. Franciszek „podkreślił znaczenie szczerego dialogu między wszystkimi stronami kolumbijskiego społeczeństwa”.

Ks. Villabon zwraca uwagę, że dzięki procesowi pokojowemu sytuacja w Kolumbii wyraźnie się poprawiła, nawet pomimo porażki w plebiscycie. – Proces pokojowy toczy się dalej. W ostatnim czasie udało się zarówno zwolennikom, jak i przeciwnikom dojść do porozumienia i kolejne punkty traktatów są realizowane – informuje duchowny.

Kościół wspiera też dialog pokojowy między rządem a drugim pod względem wielkości ugrupowaniem rebelianckim – Wojskiem Wyzwolenia Narodowego (ELN) – który rozpoczął się w październiku 2016 r. Obecność Kościoła w rozmowach ma charakter „wspierający, a nie mediacyjny”. O taką rolę w dialogu prosili, za zgodą prezydenta Santosa, sami partyzanci. W dialogu uczestniczy pięciu biskupów reprezentujących tereny najbardziej dotknięte działaniami ELN.

Wcześniej przez 3 lata trwały rozmowy przedstawicieli ELN i rządu przy udziale delegata Kościoła, którym był metropolita Cali abp Darío de Jesús Monsalve Mejía. Dzięki nim doprowadzono do uwolnienia przez ELN trzech uprowadzonych przez to ugrupowanie osób, a władze zobowiązały się do wypuszczenia na wolność grupy „więźniów politycznych”.

Wysoka cena

W czasie wojny domowej Kościół wielokrotnie pośredniczył w uwalnianiu ludzi porwanych i przetrzymywanych jako zakładnicy przez lewicowych rebeliantów. Włączył się także w krajową kampanię „Nie dla broni, tak dla życia”, prowadzoną przez organizacje pozarządowe i społeczne. Miała ona na celu zachęcanie obywateli do rezygnacji z posiadania i noszenia przy sobie broni palnej – zwyczaju niezwykle w Kolumbii rozpowszechnionego.
 

«« | « | 1 | 2 | 3 | 4 | 5 | 6 | » | »»

aktualna ocena |   |
głosujących |   |
Pobieranie.. Ocena | bardzo słabe | słabe | średnie | dobre | super |

Wiara_wesprzyj_750x300_2019.jpg