Do bliskości z Bogiem na modlitwie oraz bliskości z ludźmi przez współczucie zachęcił papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty
To diabeł skłania nas do upokarzania słabych. W nim bowiem nie ma współczucia – mówił Papież na porannej Eucharystii w swej watykańskiej rezydencji.
- Chrześcijanin musi mieć radosne oblicze – mówił dziś Franciszek.
O płodności i bezpłodności mówił Papież w czasie porannej Mszy w Domu św. Marty.
Papież: Wydaje się, że Bóg chce nam zaśpiewać kołysankę.
Pozwólmy pocieszyć się Panu, a unikajmy narzekań i żalów – powiedział Franciszek podczas Eucharystii w Domu Świętej Marty.
Na znaczenie pokory w życiu chrześcijańskim oraz konieczność przyjmowania upokorzeń, by być bardziej podobnym do Jezusa, wskazał papież podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. W swojej homilii Ojciec Święty nawiązał do czytań liturgicznych wtorku pierwszego tygodnia Adwentu (Iz 11,1-10; Łk 10,21-24).
"Co się dzieje w twoim sercu? Kogo zapraszasz, kto do niego wchodzi?" - pytał papież podczas homilii w Domu św. Marty.
Na trzy wyznaczniki kulturowej i ideologicznej kolonizacji naszych czasów: pozbawianie wolności, wymazywanie pamięci i indoktrynację młodzieży wskazał Franciszek w czasie Mszy, którą odprawił w Domu św. Marty.
Kolonizacja kulturowa i ideologiczna nie toleruje różnic i ujednolica wszystko, doprowadzając do prześladowania także wierzących – stwierdził papież Franciszek podczas porannej Eucharystii w Domu Świętej Marty. W swojej homilii Ojciec Święty nawiązał do pierwszego czytania dzisiejszej liturgii (2 Mch 6,18-31), opisującego męstwo Eleazara.